Zwykle na początku stycznia do PUP trafiało więcej osób. Często bowiem koniec roku pokrywa się z zakończeniem okresowych umów o prace. W tym roku sporo osób czekało z rejestrowaniem się na listach bezrobotnych, bowiem od stycznia przysługuje większy zasiłek. W kieleckim PUP pracownicy zostawali po godzinach, a w Końskich uruchomiono dodatkowe stanowiska. Praktycznie w całym regionie było podobnie.
- Do podwyższenia stawki i wygasania umów doszła jeszcze spora grupa osób, które na święta wróciły z zagranicy i postanowiły zostać w kraju. Taką tendencje również obserwujemy na początku roku. O ile zwykle miesięcznie rejestrujemy około 1000 osób, to tylko w zeszłym tygodniu było ich 500 - mówi Jerzy Stupnicki, dyrektor PUP w Ostrowcu.
Sytuacja jednak stabilizuje się. Wczoraj większość urzędów przyjmowała już "normalną" liczbę petentów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?