Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spór o Centrum Integracji Społecznej w Staszowie (SONDA)

Agnieszka Kuraś
Kierowniczka i burmistrz mają odmienne zdania co do funkcjonowania Centrum Integracji Społecznej w Staszowie. Ostateczna decyzja należy do radnych.

Choć od 11 lat w Staszowie funkcjonuje Centrum Integracji Społecznej - samorządowy zakład budżetowy, mało który mieszkaniec gminy wie czym, zajmuje się placówka. Tymczasem gmina Staszów rocznie dokłada do funkcjonowania Centrum niemałe pieniądze. Tylko w tym roku kwota dotacji udzielonej przez gminę dla Centrum wyniosła 180 tysięcy złotych. Do tej kwoty doliczyć trzeba kolejną dotację -30 tysięcy złotych. Uchwałę w sprawie tego dofinansowania radni Rady Miejskiej Staszowa podjęli w środę, 31 sierpnia. Na tym zapewne nie zakończy się dofinansowanie Centrum przez gminę, bo jak zaznacza burmistrz Staszowa Leszek Kopeć średnio rocznie gmina dokłada do działalności Centrum około 500 tysięcy złotych. Coraz głośniej słychać o tym, że Centrum Integracji Społecznej może zostać zlikwidowane.

30 uczestników i 10 pracowników

Aneta Błasińska - kierowniczka Centrum Integracji Społecznej uważa, że instytucja sprawdza się i spełnia swoje funkcje. A głównym celem zakładu jest pomoc osobom z terenu miasta i gminy Staszów, które nie mogą znaleźć swojego miejsca w życiu społecznym i zawodowym poprzez tak zwane zatrudnienie socjalne oraz działania z zakresu reintegracji społecznej i zawodowej.

- Przez 11 lat funkcjonowania objęliśmy pomocą 500 osób. Wiele z nich odnalazło się na rynku pracy. Pracujemy z różnymi grupami. Są to osoby bezrobotne, ale są także osoby z innymi dysfunkcjami. Staramy się kompleksowo obejmować je wsparciem i pracować z nimi indywidualnie, dodawać im wiary w siebie i w swoje możliwości co do powrotu na rynek pracy – mówi kierownik Centrum Integracji Społecznej.

W Centrum działa pięć warsztatów: opieki nad dzieckiem, remontowo-porządkowy, opieki nad osobami starszymi, chorymi, niepełnosprawnymi, warsztat krawiecki i warsztat porządkowo-ogrodniczy. Uczestnicy, których obecnie jest 30, za 8 godzin pracy w warsztatach, do których zostali przypisani, otrzymują wynagrodzenie pochodzące z funduszu pracy, przekazywane w formie zaliczki przez Powiatowy Urząd Pracy. W okresie próbnym, trwającym jeden miesiąc, wynagrodzenie wynosi 50 procent zasiłku dla bezrobotnych. Zaś przez okres kolejnych 11 miesięcy - 100 procent tego świadczenia, co miesięcznie daje kwotę około 700 złotych. Dodatkowo w trakcie uczestnictwa w zajęciach Centrum Powiatowy Urząd Pracy zobowiązany jest opłacać beneficjentom Centrum składki emery-talno – rentowe do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Takie zatrudnienie socjalne jednego beneficjenta trwa przez rok.

Kierowniczka Centrum nadmienia, że uczestnicy warsztatów są zaniepokojeni faktem, że Centrum zostanie zlikwidowane, a oni będą pozbawieni wynagrodzenia, które otrzymują za pracę w jednostce. Jej zdaniem stracą nie tylko wynagrodzenie, ale też możliwość integracji społecznej i zawodowej. W przypadku likwidacji pracę straci także dziesięciu pracowników, łącznie z kierownikiem, którzy zatrudnieni zostali do obsługi Centrum.

Radni zdecydują

Na najbliższą komisję Rady Miejskiej Staszowa radnym zostanie przedstawione sprawozdanie finansowe z działalności Centrum Integracji Społecznej. Po zapoznaniu z dokumentacją, na jednaj z kolejnych sesji Rady Miejskiej, radni będą “ważyć los” Centrum.

- Podsumowując działanie i funkcjonowanie Centrum nie do końca jestem zadowolony. Przede wszystkim z tego, że te pieniądze są źle wydatkowane. Nie ma efektu, który był zakładany. Założenie było takie, że Centrum po pewnym czasie będzie się samo finansował, a nawet przynosiło dochody. Tymczasem tak nie jest. Gmina co roku dokłada 500 tysięcy złotych i dalej będzie musiała dokładać jeszcze większe kwoty. Nie tędy droga, jeśli chodzi o funkcjonowanie przedsiębiorstwa. Decyzja będzie po stronie radnych, którzy po zapoznaniu sie ze sprawozdaniem finansowym zdecydują, czy dokładamy kolejne pieniądze, czy nas na to stać, czy jest taka potrzeba, czy jednak likwidujemy. Z własnych pieniędzy gmina Staszów utrzymywać Centrum raczej nie będzie. Ale wszystko zależy od radnych. To oni podejmą decyzję, w którym kierunku idziemy i skąd ewentualnie wziąć pieniądze na utrzymanie Centrum Integracji Społecznej - mówi burmistrz Staszowa Leszek Kopeć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie