Chodzi o budowę ulicy Kamiennej w Miedzianej Górze, która zaczęła się w lutym i została wstrzymana po proteście mieszkańca.
-Wszystkie drogi w okolicy mają 8 metrów szerokości, przy mojej działce ma mieć 12 metrów – mówi. - Moje tereny są po obu stronach tej ulicy na długości 300 metrów. Po jednej stronie mam dom i nowe porządne ogrodzenie, a po drugiej jest drewniany płot- mówi starszy mężczyzna. - W 2016 roku rozmawiałem z wójtem i mieli mi zabrać pod poszerzenie drogi kawałek ze starym płotem i postawić nowy w innym miejscu. Zgodziłem się na to. Do tej pory nic się nie działo. Był tylko geodeta, ale nie wiem co on tam wymierzył. Niedawno przyszli robotnicy i chcieli mi rozebrać działki po obu stronach, i rozebrać też nowe ogrodzenie. Na to się nie zgodzę . Nie dali mi żadnych papierów ani odszkodowania.
W imieniu poszkodowanego mieszkańca napisał do redakcji jego siostrzeniec.
„Myślę, że o to chodzi gminie, aby dostać środki unijne, a nie zwracają uwagi na osobę, której działkę próbują zająć. Jeśli chodzi o drogę, to nawet nie ma problemu z zajęciem mienia, tylko chodzi o to, że wujek musi wybudować płot (…).
Wujek jest osobą starszą, schorowaną, po dwóch zawałach. Ta sprawa bardzo negatywnie wpływa na jego stan zdrowia, i nie wiadomo na ile jego stan zdrowia mu jeszcze może pozwolić. Ja rozumiem, że są środki unijne, które trzeba wykorzystać, ale nie czyimś zdrowiem czy też czyimś kosztem.
Mnie pieniądze unijne nie interesują, chciałbym, aby wujek miał święty spokój. „
Wójt Miedzianej Góry, Damian Sławski wyjaśnia, że w 2016 roku nie pełnił tej funkcji i nie wie, jakie były ustne ustalenia z jego poprzednikiem a teraz sytuacja się zmieniła, ponieważ powstał nowy projekt przebudowy drogi . - Wówczas ulica miała być rozbudowano w jedną stronę i kosztem między innymi działki tego pana, tej ze starym płotem. Jednak nie otrzymaliśmy pozwolenia ze Starostwa Powiatowego , ponieważ ulica okazała się za wąska. Musieliśmy jej parametry dostosować do obecnych przepisów. Powstał nowy projekt i droga musiała być poszerzona po obu stronach. W 2018 roku zostały przeprowadzone prace geodezyjne i okazało się , że ten pan postawił jedno z ogrodzeń, to nowsze na terenie należącym do gminy. Czuje się on poszkodowany, ponieważ nie może dostać odszkodowania za jego rozbiórkę oraz za oddanie gminnego gruntu. Natomiast działka po drugiej drogi, ta z płotem zostanie wyceniona – grunt, ogrodzenie oraz rośliny przez biegłego rzeczoznawce i pan otrzyma odszkodowanie. Straci on rzeczywiście sporo terenu, ponieważ do niego należy większość działek przylegających do drogi.
Dodaje, że mieszkaniec złożył skargę do wojewody, co wstrzymało inwestycję na około dwa miesiące. - Wiemy już, że skarga będzie oddalona i wznawiamy pace. Droga ma być gotowa pod koniec roku- mówi.
Ulica zostanie poszerzona także o działki zabrane jeszcze jednej rodzinie oraz Lasom Państwowym. - Ci mieszkańcy byli u nas kilkakrotnie zanim ruszyła budowa, doszło między nami do kompromisu i wszyscy są zadowoleni. Natomiast rodzina tego pana zbyt późno się zainteresowała sprawą i teraz nie można wprowadzić żadnych zmian w projekcie, ponieważ stracimy unijne dofinansowanie inwestycji- tłumaczy.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?