Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sporna świetlica w Kolonii Robotniczej

Andrzej Nowak
Mieszkańcy budowali świetlicę w czynie społecznym, a teraz nie mogą z niej korzystać. Na zdjęciu: Elżbieta Borek i Grzegorz Stawiarski.
Mieszkańcy budowali świetlicę w czynie społecznym, a teraz nie mogą z niej korzystać. Na zdjęciu: Elżbieta Borek i Grzegorz Stawiarski. A. Nowak
Mieszkańcy ostrowieckiego osiedla wznosili kiedyś ten budynek w czynie społecznym, ale teraz nie mogą z niego korzystać.

Mieszkańcy jednego z większych w Ostrowcu osiedli domów jednorodzinnych - Kolonia Robotnicza - nie mają miejsca, w którym mogliby się spotykać.
Należący kiedyś do nich budynek został przejęty lub - jak chcą niektórzy - odzyskany przez grupę osób skupionych w Ostrowieckim Stowarzyszeniu Właścicieli Nieruchomości Ulicy Kolonia Robotnicza.

KAŻĄ PŁACIĆ

Sporny obiekt był budowany przez mieszkańców w czynie społecznym. Przez wiele lat mieściły się w nim filia Szkoły Podstawowej numer 13 oraz świetlica środowiskowa.

Dorośli mieli tu miejsce spotkań, a dzieci i młodzież - zabawy i rozrywki.
Wszystko skończyło się po przemianach z początku lat dziewięćdziesiątych, kiedy aktywnie zaczęło działać w tym rejonie Ostrowieckie Stowarzyszenie Właścicieli Nieruchomości Ulicy Kolonia Robotnicza. Z przedwojennych ksiąg wynika, że stowarzyszenie jest właścicielem terenu, na którym znajduje się budynek, chociaż nie ma jeszcze do końca uregulowanych praw własności. Mało tego, przedstawiciele stowarzyszenia zamknęli obiekt i żądają pieniędzy za udostępnienie go na jakiekolwiek spotkania. Obiekt niszczeje, nie są wykonywane w nim żadne remonty, nie jest ogrzewany, brakuje w nim szyb i już niebawem może dojść do całkowitej ruiny.
- A my nie mamy swojej siedziby i brakuje miejsca, w którym moglibyśmy się spotykać - z ubolewaniem twierdzi Grzegorz Stawiarski, przewodniczący Rady Osiedla. - Ten budynek jest nam bardzo potrzebny do normalnego funkcjonowania osiedla.

Mieszkanka osiedla Elżbieta Borek pamięta, jak w latach 60. budynek powstawał w czynie społecznym. Gdy rozmawia z mieszkańcami, to wszyscy są za tym, by stowarzyszenie, do którego sama należy, zrzekło się budynku na rzecz gminy.
- Świetlica jest tam potrzebna. Przecież od czasu do czasu mieszkańcy osiedla muszą się gdzieś spotykać - powiedział podczas ostatniej sesji Rady Miasta Wojciech Kotasiak. - Inicjatywa w tym przypadku powinna wyjść od gminy. Podkreślam, ten budynek budowała gmina.

JESZCZE NIE SĄ WŁAŚCICIELAMI

Przewodniczący Ostrowieckiego Stowarzyszenia Właścicieli Nieruchomości Ulicy Kolonia Robotnicza Marian Kałuża przypomina, że zgodnie z przedwojennymi dokumentami, kilka działek wzdłuż ulicy Kolonia Robotnicza - w tym teren, gdzie znajduje się sporny budynek - należy do 115 właścicieli działek z tego rejonu. Po wojnie ich własność nie zawsze wpisywano do nowych aktów notarialnych i teraz trzeba to wszystko prostować. - My nie możemy nikomu przekazać terenu, bo na razie nie jesteśmy jego właścicielami - wyjaśnia Marian Kałuża. - Prezydent natomiast nie chce tego zrozumieć i hamuje rozwój tej części miasta. Już wystąpiliśmy przeciw gminie o bezprawne wejście na nie swoje działki podczas budowy łącznika od szpitala do ulicy Kolonia Robotnicza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie