Piłkarze KSZO Ostrowiec są liderem grupy wschodniej drugiej ligi. Wczoraj jednak, jak już informowaliśmy, dowiedzieli się od prezesa Zdzisława Kapki, że klub chce im obniżyć kontrakty o 15 procent.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, jest to decyzja Tadeusza Dąbrowskiego. Kazał on zminimalizować koszty budżetu. Miesięcznie ma on wynosić około 150 tysięcy złotych, a więc o około 30 tysięcy złotych mniej niż dotychczas.
-Ja na pewno nie zgodzę się na obniżenie kontraktu. uważam, że i tak dużo nie zarabiam, a za tą rundę zasłużyliśmy nawet na podwyżkę. Jeśli nie będzie innej możliwości, to będę chciał rozwiązać kontrakt - powiedział bramkarz KSZO Rafał Kwapisz.
W podobnym tonie wypowiedział się obrońca Łukasz Matuszczyk. -Jesteśmy na pierwszym miejscu w tabeli i w "nagrodę" właściciel chce nam uciąć kontrakty. To jest chore - stwierdził Łukasz Matuszczyk.
Zdenerwowania całą tą sytuacją nie kryli inni piłkarze. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, na spotkanie do prezesa Kapki wybiera się delegacja kibiców KSZO, którzy są zaniepokojeni tym, co dzieje się w ostrowieckim klubie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
