Sposób na Sylwestra

Sylwester to taka noc podczas której należy bawić się do upadłego. Nie ważne gdzie, czy "pod chmurką" czy na prywatce. Są też zwolennicy spędzania sylwestra w domu przed telewizorem. Zapewne nie ma "najlepszego" sposobu na sylwestrową zabawę, bo każdy ma inny gust.

Jednym ze sposób na zabawę sylwestrową jest impra w akademiku. - Bardzo fajna atmosfera, dużo ludzi z całego piętra - zachwala Michał, student III roku na Akademii Świętokrzyskiej. - Domówka nigdy! W Akademiku jest fajny klimat - dodaje Przemek, student historii na AŚ. - Zapraszamy przede wszystkim dziewczyny, ponieważ mamy recesje - zwraca się z apelem do nas Przemek. Michał tajemniczo uśmiecha się na słowa kolegi, ponieważ na ostatnim sylwestrze poznał swoją drugą połówkę. Na chwilę przed północą kto ma siły, wychodzi przed akademik by podziwiać pokaz sztucznych ogni. - Później zabawa trwa do rana - dodaje Jarek, student III roku AŚ. - Absolutnie każdy może przyjść pod warunkiem, że zapuka nogą, ponieważ ręce ma mieć zajęte trzymaniem przekąsek i przepitek - kończy Przemek.

Kto jednak woli imprezy w mniejszym gronie wybierze się na "domówkę". - Od wielu lat właśnie tak spędzam sylwestra z moją dziewczyną - opowiada Paweł, student IV roku na AŚ. - W gronie najbliższych znajomych wiem, że nikt mi jej nie odbije - dodaje z uśmiechem. Domówki są z jednym z najpopularniejszych sposobów spędzania tej nocy. Wybierają je przeważnie studenci, którzy mają daleko od miejsca zamieszkania do miejsca gdzie studiują a nie chce im się jechać w trakcie przerwy świątecznej. Wcześniejsze ustalenie "menu" i zrzutka to podstawa udanej domówki.

Innym sposobem na przywitanie Nowego Roku jest zabawa "pod chmurką" na rynku czy głównym placu miejskim. Największe przeboje i często występy na żywo różnych zespołów są magnesem wyciągających ludzi z domu w tę noc. Jest to dość popularny sposób na sylwestra wobec braku lub niewypalenia planów. - W tym roku pójdę na Plac Konstytucji, ponieważ atmosfera będzie naprawdę gorąca! - przekonuje nas Magda, studentka I roku na Akademii.
Z roku na rok coraz liczniejsza jest grupa studentów, którzy w kilka bądź kilkanaście osób w sposób prywatny organizują sobie kilkudniowy sylwesterowy wypad w góry. Dwa lata temu Michał i Jarek wraz z grupą znajomych studentów z Łodzi wybrali się w góry do Szczawnicy. - Śmieszno - straszny - tak określa ten wyjazd Michał. Wszystko przez próbę nauki jazdy na nartach, na szczęście wszyscy wrócili cali i zdrowi. - Niesamowite wrażenie, kilkadziesiąt osób z całego kraju w pochodzie na szczyt Palenicy (najwyższa góra Szczawnicy - red.) z pochodniami - opowiada Jarek. - I te widoki o północy - dodaje.

Jakoby na przeciw preferencjom studentów wyszła Akademia Świętokrzyska i zorganizowała w tym roku Express Sylwestra w Pradze. Wyjazd autokarem jest w nocy 31 grudnia, planowany przyjazd do Pragi to południe. Cały dzień mamy na zwiedzanie najpiękniejszego miasta Europy, jak zachwalają Pragę organizatorzy. Wieczorem niezapomniana zabawa na praskim rynku i przywitanie Nowego Roku. A około godziny 2:30 wyjazd w drogą powrotną. Koszt to 160 złotych w tym ubezpieczenie. Jest to propozycja warta rozważenia dla niezdecydowanych.

Nie wolno zapominać o grupie ludzi, którzy wolą spędzać Sylwestra w domu oglądając telewizję. W tej grupie znajdują się także studenci, którzy być może przez nadmiar imprez śródrocznych wolą pójść na przekór wszystkim i wyciszyć się właśnie tego dnia lub po prostu są typem domownika, którzy najlepiej się czuje właśnie tak spędzając Sylwestra.

Zapewne wielu studentów w myśl przysłowia "gdzie dwóch Polaków tam trzy opinie" chciałoby być w kilku miejscach jednocześnie, jednakże drodzy studenci zaplanujcie i spędźcie tą wyjątkową jak by nie było noc w takim miejscu, gdzie będziecie się dobrze czuć i bawić. Reklamacji nie uwzględnia się, a następna okazja dopiero za rok.