Spotkanie autorskie z Andrzejem Nowakiem- Arczewskim w Ostrowcu. Jego książka "Przykosa" jest bolesna, ale prawdziwa (ZDJĘCIA)

Profesor Stanisław Żak mówił o znakomitej pracy reporterskiej Andrzeja Nowaka – Arczewskiego, który dotarł do utajnionych przez wiele lat dokumentów dotyczących Dionizego Mędrzyckiego, bohaterskiego oficera Armii Krajowej, noszącego pseudonim Reder.

Niestety, po wojnie współpracował on z UB i SB, donosił na swoich kolegów z czasów okupacji, co powodowało, iż byli oni poddawani okrutnym represjom ze strony aparatu przemocy, nierzadko tracąc w ich efekcie zdrowie, a nawet życie.
- Ta książka powstała z moich doświadczeń reporterskich, z rozmów z ludźmi na terenie województwa świętokrzyskiego- podkreśla Andrzej Nowak – Arczewski. - Podczas wielu spotkań o charakterze patriotycznym, rocznicowym, zwłaszcza w miejscowości Ceber niedaleko Opatowa, gdzie co roku odbywają się uroczystości upamiętniające bitwę, w której między innymi walczył bohater mojej książki. Był on podczas nich bardzo pozytywnie przedstawiany jako dowódca jednego z oddziałów, który bardzo mądrym posunięciem zdecydował o zwycięstwie nad przeważającymi siłami Wehrmachtu. Zainteresował mnie ten człowiek, co z nim się stało po wojnie, co spowodowało, że zdecydował się przejść na drugą stronę i zaczął zdradzać wszystkich swoich dowódców, przyjaciół, a nawet członków rodziny.

Dopisała publiczność, na spotkanie licznie przybyli miłośnicy literatury faktu, historii zarówno starszego, jak i młodego pokolenia. Z pasją zabierała głos doktor nauk humanistycznych, emerytowana polonistka Collegium Gostomianum w Sandomierzu Danuta Paszkowska, której ojciec porucznik Kazimierz Dominik, pseudonim Korsarz, walczył z Mędrzyckim w bitwie pod Cebrem. Mówiła o tym, jak „Reder” zdradził wszystkie ideały, takie jak godność i honor, którymi kierowali się ludzie pokroju jej ojca czy Zbigniew Kabata, pseudonim Bobo, oficer AK w oddziale „Jędrusie”, na którego „Komar” donosił, a którego twórczością poetycką i osobowością ta emerytowana nauczycielka jest zafascynowana.

Podczas dyskusji nie brakowało wypowiedzi, że Andrzej Nowak-Arczewski zarówno w „Przykosie”, jak i wcześniejszych książkach, między innymi „Zmiłuj się nad nami”, „Pseudonim Tarzan. Stan do apelu”, opisuje historię Polski w sposób niezwykle obiektywny, często bolesny. Przypominając niekoniecznie jasne strony narodowej przeszłości, zadaje trudne pytania nam współczesnym.
Obecnie pracuje nad kolejną książką, której temat, jak zapowiedział, będzie równie kontrowersyjny.