Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spotkanie powojennych maturzystów kieleckiej szkoły katolickiej

Iwona ROJEK
Jedenastu maturzystów zwiedziło mury dawnej szkoły.
Jedenastu maturzystów zwiedziło mury dawnej szkoły. Łukasz Zarzycki
Niezwykłe spotkanie maturzystów rocznik 1949 z prywatnego gimnazjum męskiego im. Św. Stanisława Kostki miało miejsce wczoraj w Kielcach. Na zjazd przyjechało jedenastu uczniów z różnych stron Polski i zagranicy. Zatrzymali się w Ciekotach, odwiedzili mury dawnej szkoły i groby nieżyjących kolegów.

Tuż po godzinie jedenastej delegacja uczniów na czele z księdzem Jackiem Kopciem, dyrektorem Gimnazjum i Liceum im Św. Stanisława Kostki odwiedzili swojego klasowego kolegę Jerzego Pancewicza, który aktualnie przebywa w Domu Pomocy Społecznej im. Florentyny Malskiej w Kielcach. Dyrektor placówki Grażyna Łęska Baranowicz przygotowała poczęstunek dla gości i była bardzo mile zaskoczona tym, że mężczyźni pamiętają o swoim chorym koledze.

- Takie zachowania rzadko zdarzają się w naszych czasach, w których większość myśli głównie o sobie - powiedziała. - Dlatego trzeba docenić ten gest, bo przecież nie wolno zapominać o ludziach, którzy czują się niepotrzebni i osamotnieni.

- Przeżywałem tę wizytę od kilku dni - mówił wzruszony Jerzy Pancewicz, wykładowca Politechniki Świętokrzyskiej, który zachorował na chorobę Parkinsona. - Odtwarzałem w myślach twarze kolegów, dawne przyjaźnie i naszych profesorów.

Jacek Kopeć, dyrektor szkoły powiedział, że rocznik 1949 był wyjątkowy z wielu względów.

- Był to ostatni rok przed upaństwowieniem szkoły - informował. - Ponownie stała się szkołą katolicką dopiero w 1997 roku. Poza tym w tej klasie, w której uczyli się sami mężczyźni panowała wyjątkowa solidarność i wysoki poziom. Co zaowocowało tym, że wszyscy absolwenci skończyli dobre studia, piastowali wysokie stanowiska, ponadto byli ze sobą bardzo zżyci. Jako jedyni spotykają się ze sobą regularnie. Na zjazd przyjechał między innymi ekonomista Wojciech Modrzejewski z Austrii, Ryszard Wojciechowski, dr. nauk humanistycznych z Warszawy, ksiądz Józef Wojda, który był misjonarzem na Białorusi wielu innych ciekawych ludzi.

Jerzy Radkiewicz jeden z organizatorów przyznał, że z bólem serca odwiedzili groby swoich kolegów.

- Byliśmy bardzo zagraną klasą, wczoraj wspominaliśmy szkolne przestawienie, które wystawiliśmy na dwudziestolecie szkoły - wspominał. - Był to "Ślub Doskonały" Jerzego Zawiejskiego. Na premierze obecny był biskup Czesław Kaczmarek.

Dyrektor Jacek Kopeć opowiadał, że wszyscy maturzyści, dziś osiemdziesięcioletni, zwiedzili szkołę, obejrzeli jej kronikę, przypomnieli sobie biografię sławnych absolwentów i wspominali dawne dzieje. Dziś mają rozjechać się do własnych domów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie