- Na listach miałyśmy prawie 120 nazwisk, ale nie do wszystkich udało się nam dotrzeć w tak szybkim czasie - mówiła jedna z organizatorek architekt Małgorzata Grudzień. - Wszyscy, do których zadzwoniłyśmy reagowali bardzo sympatycznie, wprost z niedowierzaniem, że takie spotkanie zatrudnionych w biurze projektowo - badawczym ma się odbyć - dodały współorganizatorki, Elżbieta Chociaj i Ula Lamch-Kołacz. W powiadamianiu pomagały nam koleżanki Maryla Głowacka i Ela Wyciślik. - Marzyłyśmy o takim wspólnym spotkaniu, uważamy, że warto je organizować i obiecujemy, że tych, których nie zdołaliśmy zaprosić, często z powodu braku kontaktu, zaprosimy na kolejne, być może już na wiosnę.
- Biuro Miastoprojekt powstało w 1949 roku, a zostało zlikwidowane w 1996 roku, myślę, że wszyscy z ogromnym sentymentem wspominamy okres naszej pracy w tej niezwykłej firmie - mówił dyrektor Józef Kasperek. - Przyczyniliśmy się się do rozwoju Kielc i całego regionu. - Wiele osób bardzo żałuje, że w Kielcach nie ma już tak profesjonalnie zorganizowanego biura, którego pracownicy zaprojektowali najważniejsze kieleckie i świętokrzyskie inwestycje - dodał Piotr Wójcik, obecny dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg. - Praca w Miastoprojekcie bardzo dużo mi dała. Architekt Marek Krawczyk dziękował obecnemu na spotkaniu, kierownikowi pracowni architektonicznej, Stanisławowi Rojkowi, który zaprojektował między innymi Politechnikę Świętokrzyską, wiele kieleckich osiedli, przedszkoli, szkół, za to, że dużo się pod jego okiem nauczył. Sam projektant cieszył się z tego, że spotkał dawnych kolegów Janusza Rożniakowskiego, Jerzego Partykę, Władysława Markulisa, Hannę Hozer, Annę Wieczorek. - Miło zobaczyć tyle osób z dawnych czasów w tak dobrej kondycji - doceniał Marek Banasik i Władysław Markulis.
- To było świetne biuro i szkoda, że zostało zamknięte - mówili Jerzy Partyka i Władysław Maciejewski.- Dziś już nie ma takich wielobranżowych biur, w których architekt miał kontakt z inwestorami, projektem, instalatorami. - Zadbano też o warunki socjalne, w budynku był basem, z którego mogli korzystać pracownicy - dodała Hanna Hozer, żona redaktora naczelnego „Echa Dnia” Tadeusza Hozera. - A przede wszystkim w Miastoprojekcie była wspaniała atmosfera, wszyscy sobie pomagali, byli życzliwi, z przyjemnością szło się do pracy - dopowiedział Andrzej Simla. - Nie było rywalizacji. Dzisiaj brakuje nam tego.
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?