Spotkanie zorganizowano w ramach obchodów Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. Zenon Markiewicz należał do oddziału, w którym jednym z dowódców był Stanisław Grabda, pseudonim „Bem”. Brygada Świętokrzyska liczyła ponad 1200 świetnie wyszkolonych i umundurowanych żołnierzy. Sam Markiewicz miał wówczas raptem kilkanaście lat. Podczas niedzielnego spotkania Zenon Markiewicz wspominał oddział porucznika Stanisława Grabdy.
Przybliżył również kulisy jego odejścia z Brygady - „Bem” odszedł w nocy z 28 na 29 listopada 1944 roku z całym swoim oddziałem, łącznie z wozami taborowymi i jeźdźcami na koniach. To odejście jest w dalszym ciągu niewyjaśnione - mówił. Rozmówca tłumaczył także, że przez lata nie można było głośno poruszać kwestii związanych z oddziałem. - Nam zabroniono po wojnie rozmawiać nawet między sobą, żeby ktoś czegoś nie usłyszał. Po przemianach społeczno - polityczno - gospodarczych na przełomie lat 1989 i 1990 sytuacja diametralnie się zmieniła, ale jeszcze z dużą rezerwą podchodziliśmy do tego, żeby zacząć udzielać się w tym temacie - mówił.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?