SPR Lublin chce Milenę Kot

Marek Rolak, prezes KSS Kielce:

Marek Rolak, prezes KSS Kielce:

- Kilka razy rozmawiałem na ten temat z Mileną. Ustaliliśmy, że na razie, do końca roku, nie będzie odchodzić z Kielc. Chyba, że klub z Lublina, który do tej pory nie zwracał się do nas w tej sprawie, wykupi jej kontrakt. Ale na to na razie się chyba nie zanosi, z powodu kłopotów finansowych SPR AZS Pol. Zawodniczka będzie mogła odejść z Kielc po wygaśnięciu kontraktu z KSS, czyli na początku przyszłego roku, ale wtedy klub z Lublina będzie musiał zapłacić nam kwotę wynikającą z cenników związkowych.

Klub z Lublina bierze pod uwagę zakończenie kariery swojej najlepszej obrotowej, wielokrotnej reprezentantki Polski, blisko 38-letniej Moniki Marzec i szuka młodej zawodniczki, która mogłaby ją zastąpić. Decyzję o ostatecznym rozbracie ze szczypiorniakiem Marzec ma ogłosić po zakończeniu tego sezonu.

MOŻE BYĆ DRUGĄ KOŁOWĄ

Kot miałaby być zmienniczką obecnie drugiej obrotowej SPR AZS, Ewy Wilczek. Według lubelskiego "Dziennika Wschodniego", 21-letnia Kot ma od października studiować na Wyższej Szkoły Społeczno-Przyrodniczej w Lublinie i jest bliska podpisania umowy z klubem aktualnego mistrza Polski. Ale zawodniczka ma z KSS Kielce ważny kontrakt, obowiązuje on do końca 2011 roku.

CHCECIE, TO PŁAĆCIE

- Kilka razy rozmawiałem na ten temat z Mileną - przyznaje prezes KSS, Marek Rolak. - Ustaliliśmy, że na razie, do końca roku, nie będzie odchodzić z Kielc. Chyba, że klub z Lublina, który do tej pory nie zwracał się do nas w tej sprawie, wykupi jej kontrakt. Ale na to na razie się nie zanosi, z powodu kłopotów finansowych SPR AZS Pol. Zawodniczka będzie mogła odejść z Kielc po wygaśnięciu kontraktu z KSS, ale wtedy klub z Lublina będzie musiał zapłacić nam kwotę wynikającą z cenników związkowych (Kot grała w reprezentacjach Polski kategorii młodzieżowych - przyp. PK) i dostanie ją dopiero w styczniu 2012 roku, czyli w środku sezonu. Moim zdaniem to trochę bez sensu - dodaje Rolak.

JEST NASTĘPCZYNI

Następczynią Kot w zespole KSS, który 7 maja rozpoczyna grę o piąte miejsce w PGNiG Superlidze (mecz i rewanż z Ruchem Chorzów), byłaby utalentowana młodzieżowa reprezentantka Polski, Joanna Drabik, również wychowanka kieleckiego klubu.

Kot może być drugą kielczanką w zespole mistrzyń Polski, Od kilku sezonów występuje w nim była zawodniczka Łysogór i Vive Kielce, Kamila Skrzyniarz, znana również pod panieńskim nazwiskiem Drogosz.