Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawa brutalnego mordu wkrótce przed sądem. 24-latkowi grozi dożywocie

/minos/
W poranek po zabójstwie oskarżony teraz 24-latek pokazywał miejsce zbrodni policjantom.
W poranek po zabójstwie oskarżony teraz 24-latek pokazywał miejsce zbrodni policjantom. A. Piekarski
Jest akt oskarżenia w sprawie zabójstwa, o którym w sierpniu tego roku głośno było w całym powiecie kieleckim. 20-letnia dziewczyna z Leszczyn zginęła od ciosów nożem. Policjanci zatrzymali wtedy jej 24-letniego chłopaka. Teraz prokuratura oskarża go o zabójstwo.

"Piękna, młoda, wspaniała" pisał latem na internetowym forum "Echa Dnia" ktoś, kto znał 20-latkę z podkieleckich Leszczyn. Policjanci opowiadali, że we wtorkowy wieczór 11 sierpnia dziewczyna spotkała się ze swym 24-letnim chłopakiem. Nie karanym, opisywanym przez znajomego jako "Najspokojniejszy człowiek jakiego znam". Poszli do wąwozu, nad rzeczką oddaloną od głównej drogi o około 200 metrów.

- Mężczyzna opowiada, że doszło do sprzeczki po tym, jak opowiedział zmyśloną historię iż popołudnie spędził z inną dziewczyną. Twierdzi, że 20-latka krzyczała i podrapała go po szyi - relacjonuje Sławomir Mielniczuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach.

Dramat rozegrał się na ścieżce. Śledczy opisują, że chłopak sięgnął po nóż. Dziewczyna dostała dziesięć ciosów. Między innymi w głowę i kark.

- Z ustaleń wynika, że 24-latek przeciągnął ciało w zarośla, a potem przykrył je pokrzywami, których narwał. Umył ręce w rzece, do niej też wyrzucił nóż i telefon komórkowy ofiary - informuje prokurator Sławomir Mielniczuk.

W akcie oskarżenia śledczy opisują, że gdy chłopak wracał znad rzeki, odebrał telefon od ojca dziewczyny zaniepokojonego, że córka nie wraca, choć wychodząc z domu zapowiedziała rychły powrót.

- 24-latek odparł, że nie widział dziewczyny, bo był w pracy - mówi prokurator Mielniczuk.
Oskarżony teraz mężczyzna wspólnie z ojcem zamordowanej zaczęli poszukiwania. Szukali nie tylko oni. Po pewnym czasie ktoś zauważył ślady krwi na drodze w wąwozie, a potem znalazł ciało. Wezwani na miejsce policjanci zatrzymali 24-letniego chłopaka ofiary. W chwili, gdy trafił w ich ręce, miał około dwóch promili alkoholu w wydychanym powietrzu. Teraz Prokuratura Rejonowa Kielce - Wschód przygotowała akt oskarżenia młodego mężczyzny. Grozić mu może nawet dożywocie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie