Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawa mieszkaniowa w Starachowicach na finiszu

M.K.
Nie przyniosły rozstrzygnięcia konfrontacje świadków w procesie prezydenta i wiceprezydenta Starachowic. W pierwszej połowie lipca prawdopodobnie zapadnie wyrok w sprawie mieszkaniowej.

We wtorek w starachowickim sądzie odbyła się przedostatnia rozprawa w sprawie mieszkaniowej, w której na ławie oskarżonych zasiadają prezydent i wiceprezydent Starachowic. Obydwaj są oskarżeni o przydzielanie mieszkań gminnych osobom, których nie było na liście mieszkaniowej.

Przed sądem zostały przeprowadzone dwie konfrontacje świadków, którzy na poprzednich rozprawach złożyli sprzeczne zeznania. Jako pierwsi skonfrontowani zostali gminny urzędnik, który dostał mieszkanie z zasobów gminnych poza kolejnością oraz radca prawny, którego kancelaria świadczy usługi dla Urzędu Miasta. Urzędnik, który otrzymał mieszkanie w czasie gdy pracował w jednostce podległej gminie stwierdził, że radca prawny poradził mu, aby wzniósł pozew przeciwko Gminie Starachowice i w ten sposób przed sądem nabył prawa do mieszkania.

- Byłem osobiście w kancelarii radcy prawnego i stamtąd odebrałem pozew - powiedział urzędnik. - Nie pamiętam, czy płaciłem za poradę, to było sześć lat temu - dodał.
Radca prawny zaprzeczył, że przygotowywał pozew dla urzędnika.

- Nie pamiętam tej porady prawnej. W aktach kancelarii nie ma zlecenia, nie została też wystawiona faktura za poradę. Nie wykluczam, że świadek zapytał mnie o poradę, a ja mu odpowiedziałem, że skoro czuje się skrzywdzony, niech idzie z tym do sądu. Wzór pozwu można ściągnąć ze strony internetowej - wyjaśniał radca prawny.

Złożone 6 listopada ubiegłego roku zeznania podtrzymali też dwaj kolejni konfrontowani ze sobą świadkowie: były wiceprezydent Starachowic w kadencji 2006- 2010 i kierownik Referatu Lokalowego. Wiceprezydent potwierdził, że podpisał przydział mieszkania dla kobiety, której nie było na liście mieszkaniowej, bo takie polecenie służbowe od prezydenta przekazał mu kierownik Referatu Lokalowego, do którego w tej sprawie miał zadzwonić przebywający na urlopie prezydent. Punkt dotyczący przydziału mieszkania miał być dopisany do porządku kolegium prezydenckiego, w protokole jednak znajduje się nie na końcu, ale w połowie treści. Były wiceprezydent we wtorek przed sądem złożył też zeznania, które poddały w wątpliwość prawdziwość zeznań kierownika "lokalówki".

- W lipcu ubiegłego roku odwiedziłem w urzędzie kierownika. Rozmawialiśmy o różnych sprawach. Pojawiła się kwestia przekazanego mieszkania. Wtedy kierownik powiedział, cytuję: "Pan wie i ja wiem jak było" i dwukrotnie potwierdził, że dostał telefoniczne polecenie od prezydenta. Ostatecznie przekonany zostałem przed rozprawą 6 listopada, na której obydwaj zeznawaliśmy. Na korytarzu, przed wejściem na salę kierownik znów powiedział, że "obaj wiemy jak było". Potem ze zdumieniem przeczytałem w mediach, że o tym zapomniał - mówił były wiceprezydent.

Kierownik Referatu Lokalowego zaprzeczył, że mówił byłemu wiceprezydentowi, że ma wykonać polecenie prezydenta.

- Nie było takich sytuacji, że prezydent dzwonił do mnie i mówił mi, co ma robić wiceprezydent. Przydział tamtego mieszkania to była zwykła normalna spraw - powiedział kierownik lokalówki.

Do słów byłego zastępcy odniósł się też oskarżony prezydent miasta.

- A może wiceprezydent mówiąc, że "obaj pamiętamy jak było" miał na myśli to, że sam bez mojej wiedzy i zgody przyznał mieszkanie? - zapytał retorycznie.

We wtorek przed sądem zeznawali też świadkowie, ale ich zeznania niczego istotnego do sprawy nie wniosły. Kolejna rozprawa 2 lipca. Strony wygłoszą mowy końcowe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie