Sprawa ulotek szkalujących Wojciecha Bernatowicza odroczona

Rozprawa została odroczona bezterminowo, ponieważ nie może na nią stawić się aresztowany prezydent Starachowic Wojciech Bernatowicz.

Sprawa dotyczy wydarzeń, które rozegrały się w listopadzie zeszłego roku, na kilka godzin przed ciszą wyborczą. Dwójka radnych: Lidia Dziura i Dariusz Nowak mieli rozrzucać w Starachowicach ulotki wyborcze szkalujące Wojciecha Bernatowicza.

Rozprawa była zaplanowana na 23 grudnia, ale już kilka dni wcześniej było wiadomo, że do niej nie dojdzie, ponieważ Prokuratura Apelacyjna w Krakowie negatywnie rozpatrzyła wniosek Sadu Rejonowego w Starachowicach o doprowadzenie prezydenta na piątkowe posiedzenie. W piątek w sądzie nie stawili się ani oskarżeni, ani ich adwokaci. Rozprawa została odroczona bezterminowo.

To już drugie bezterminowe odroczenie rozprawy. Pierwszy raz sąd podjął taką decyzję we wrześniu, kiedy prezydent po raz pierwszy trafił do aresztu. Kiedy 10 listopada wyszedł na wolność, został ustalony termin rozprawy - na 23 grudnia. Wojciech Bernatowicz został ponownie aresztowany 2 grudnia. W areszcie ma pozostać do marca.

Przypomnijmy, sprawę z powództwa cywilnego wytoczył radnym prezydent Bernatowicz. W lipcu odbyła się pierwsza rozprawa, podczas której nie doszło do ugody. Jako zadośćuczynienie Bernatowicz domagał się przeprosin w mediach oraz 100 tysięcy złotych zadośćuczynienia na rzecz przedszkola przy ulicy Prądzyńskiego w Starachowicach.