W Szkole Podstawowej nr 9 w Starachowicach dobre nastroje panowały przed i po sprawdzianie. Przed wejściem do sal uczniowie śmiali się, żartowali. Niektórzy w ten sposób maskowali stres, który zwykle przechodził po zajrzeniu do arkuszy egzaminacyjnych.
- Zawsze słyszeliśmy, że sprawdzian jest straszny i trzeba się do niego bardzo dużo uczyć, ale okazało się, że nie było tak źle - mówią uczniowie Szkoły Podstawowej nr 9 w Starachowicach Dorota Wypchło, Klaudia Wybraniec i Bartosz Jopek.
- Jeśli ktoś się systematycznie uczył, przygotowywał do sprawdzianu, testy nie były dla niego trudne. Skalę trudności oceniam na 4 - 5 w sakli od 1 do 10. Tematy pisemnych wypowiedzi z języka polskiego były dość łatwe: kartka z pamiętnika, że warto pomagać i zaproszenie na spotkanie ze słynnym podróżnikiem. Jeśli chodzi o pierwszy temat mogliśmy pisać go na podstawie własnych doświadczeń. W naszej szkole bardzo często organizowane są akcje na rzecz potrzebujących dzieci czy zwierząt - mówiła Dorota.
- Zadania z matematyki, zwłaszcza zamknięte, rozwiązywało się automatycznie. Bardzo wiele podobnych zadań zrobiliśmy w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. Zadania otwarte były trzy. Trzeba było je przeczytać na spokojnie, wtedy okazało się, że też nie są bardzo trudne - dodała Klaudia.
- Myślałem, że zadania z angielskiego będą trudniejsze, zwłaszcza teksty do słuchania. Przyznam jednak, że lektorzy mogliby trochę wolniej mówić - dodał Bartek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?