Niektórzy "łowcy autografów" pokazali aktorowi podpisy, które zdobyli 30 lat temu, podczas jego poprzedniego pobytu w Ostrowcu.
(fot. Anna Śledzińska)
U pochodzącego z Ostrowca reżysera Jana Rybkowskiego, Stanisław Mikulski zagrał tylko raz - główną rolę w filmie "Godziny nadziei". Pracował wówczas w teatrze w Lublinie.
- Do naszej współpracy doszło w zabawnych okolicznościach - wspomina Stanisław Mikulski.- Pewnego dnia otrzymałem pismo z kierownictwa produkcji, że powierzono mi rolę jednego z żołnierzy. Niedługo potem inny reżyser zaprosił mnie na zdjęcia próbne do Łodzi. Kiedy wracałem z tych zdjęć korytarzem podszedł do mnie ktoś z produkcji "Godzin nadziei" i poprosił, żebym na chwilę był partnerem aktorki, która akurat miała tam swoją próbę. Wróciłem do Lublina i za kilka dni dostałem wiadomość, że jednak powierzono mi rolę porucznika Jana Basiora.
Aktor, który bardzo często otrzymywał role mundurowych przyznaje, że stało się tak między innymi na skutek "wypożyczania" go z wojska, kiedy był w czynnej służbie. Na pytanie, czy prawdą jest powiedzenie "za mundurem panny sznurem" odpowiedział ze śmiechem.
- Za mną poszła tylko jedna panna. Potem została moją żoną.
Wypełniona widownia kina "Etiuda" przez blisko godzinę miała okazję wysłuchać wielu ciekawych historii z życia Stanisława Mikulskiego, anegdot z planów filmowych i jego dzisiejszego stosunku do swoich największych ról. Była też okazja zadawania pytań, z których jedno "Czy to prawda, że był Pan brany pod uwagę jako odtwórca roli Jamesa Bonda", wprawiło aktora w osłupienie.
- Ja? Skąd? Nigdy w życiu! Nigdy nie miałem ciągot, żeby zagrać rolę takiego typu - wyjaśnił. - W "Stawce" miałem czasem sceny, w których musiałem coś przeskoczyć, ale na pewno nie takie, jakie były w filmach o Bondzie.
Stanisław Mikulski był kolejnym gościem Jesiennego Przeglądu Filmów Jana Rybkowskiego. 3 listopada o godzinie 14 w kinie "Etiuda" planowane jest spotkanie z Beatą Tyszkiewicz oraz projekcja filmu "Dziś w nocy umrze miasto".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?