Sławomir Sijer: - Jak drużyna przygotowywała się do tego spotkania?
Trenowaliśmy normalnie, ale zdajemy sobie sprawę, że to mecz sezonu i każdy będzie chciał go wygrać.
Czy wszyscy zawodnicy są zdrowi i pozostają do pana dyspozycji?
Poza Michałem Gruntem, który doznał długotrwałej kontuzji, mam do dyspozycji wszystkich graczy.
Zdaje pan sobie sprawę, że Korona sięgnie w tym spotkaniu po graczy z kadry pierwszoligowej?
Oczywiście, spodziewam się, że zagrają zawodnicy, którzy nie wystąpią w meczu z GKS Katowice (ten mecz w sobotę, 14 maja o godzinie 12.40).
Co będzie jeśli Star przegra ten mecz?
Gdybym tak zakładał, to nie powinienem być trenerem Staru. Wierzę, że Star będzie po tym meczu bogatszy o 3 punkty. A poza tym ten mecz nie kończy jeszcze sezonu w IV lidze. Przed nami ciężkie mecze z Granatem Skarżysko, Orliczem Suchedniów. Koronę też czekają niełatwe mecze. Do końca ligi pozostanie sześć kolejek. Wszystko jest możliwe.
Czego Panu życzyć przed najważniejszym meczem w sezonie?
Myślę, że tego, aby nikt się nie rozchorował, nie złapał kontuzji w ostatniej chwili. Star wygra ten mecz.
Jaki wynik przewidują osoby związane ze Starem?
Mirosław Świrta, prezes Staru: - Za każdym razem powtarzam, że jedziemy po zwycięstwo. Nie będę typował wyniku, żeby nie zapeszyć, ale jesteśmy dobrą drużyną i będziemy się starać aby to potwierdzić na boisku.
Marcin Perz, prezes Specjalnej Strefy Ekonomicznej, sponsor Staru: - Ja nie będę nic typował, żeby nie zapeszyć. Zawsze kiedy to robię wynik jest odwrotny. Ale mocno zaciskam kciuki, bo wiem jaka jest waga tego spotkania i jak wiele od niego zależy. Już od początku tygodnia na terenie biurowca Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Starahowicach ludzie na korytarzach rozmawiają o meczu. Gdy przechodzę korytarzem ludzie zaczepiają mnie i pytają o Star.
Emil Krzemiński, wiceprezes Staru: - Chciałbym aby do Starachowic pojechały 3 punkty. Jesteśmy „w gazie” i chcemy to utrzymać. Jeśli zagramy tak, jak w ostatnich dwóch meczach, to będzie dobrze. Druga odsłona sezonu jest lepsza w naszym wykonaniu. Za kontuzjowanych graczy do gry weszli nowi i emocji na pewno nie zabraknie. W tym meczu nikt nie odstawi nogi, a na pewno nikt z nas. Liczę na pomoc z trybun. Już ostatni mecz pokazał reakcję kibiców i myślę, że w Kielcach przy ulicy Szczepaniaka wesprze nas spora grupa.
Wiesław Słoka, działacz klubowy: - Obstawiam 2, czyli zwycięstwo Staru. Wydaje mi się, że mój zespół stać na zwycięstwo na trudnym terenie i jestem optymistą. Ten mecz raczej zdecyduje, która z drużyn będzie grać w III lidze, a szkoda, bo moim zdaniem obie na to zasługują. Chcemy w Starachowicach odbudować piłkę nożną. Baza się poprawia, w planach jest modernizacja stadionu.
Mariusz Fabjański, najlepszy strzelec Staru, obecnie zawodnik FKS Łazy: - Star ma obecnie bardzo silną kadrę, ale Korona, zwłaszcza wzmocniona zawodnikami z pierwszej ligi, będzie o krok z przodu. Już nie 4:0 jak jesienią, ale jednak jest troszkę silniejsza.
Leszek Kowalski, pracownik Referatu Sportu w Urzędzie Miejskim: - Serce podpowiada mi, że Star powalczy o zwycięstwo. Rozum dodaje obawę, że będzie ciężko. Jako kibic i przedstawiciel kibiców bardzo chcielibyśmy wygrać ten mecz. Ale nawet remis może okazać się dobrym wynikiem. Wierzę, że Star wygra 2:1.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?