Jak mówili nam na miejscu tragedii policjanci, młody człowiek był nad wodą ze znajomymi.
- Trójka młodych mężczyzn przyjechała nad zalew w Brodach około godziny 16 - relacjonowali policjanci. - Przyjechali, aby spotkać się ze znajomymi dziewczynami. Kąpali się. Nagle jedna z dziewcząt zauważyła, że 18 - latek się topi. Kilkanaście osób próbowało go ratować. Nie udało się.
Na miejsce wezwano służby ratunkowe. - Zgłoszenie otrzymaliśmy około godziny 18.40 - mówi dowódca jednostki ratowniczo - gaśniczej Powiatowej Straży Pożarnej w Starachowicach Tadeusz Kępa. - Ktoś nerwowo i chaotycznie mówił, że ktoś się topi. Na miejsce ruszyli strażacy z łodzią, płetwonurkowie z sekcji ratownictwa wodnego ze specjalistycznym sprzętem, między innymi kamerą do poszukiwań pod wodą.
Strażacy znaleźli ciało mężczyzny około 16 metrów od brzegu. Obecny na miejscu lekarz pogotowia stwierdził, że młody człowiek nie żyje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
