Na początek czerwca zostało wyznaczony termin pierwszego posiedzenia Komisji Dyscyplinarnej do spraw etyki nauczycielskiej, która zbada relacje, jakie panowały między belfrem a jego 16-letnią uczennicą.
O sprawie pisaliśmy na początku lutego, kiedy wyszło na jaw, że nauczyciel historii z liceum został zawieszony w obowiązkach przez dyrektora szkoły. Dyrektor Henryk Frynas podjął decyzję po tym, kiedy ze szkoły najpierw odeszła jedna z uczennic, a następnie adwokat matki dziewczyny poinformował o "niewłaściwych" stosunkach, jakie miały panować między 16-latką i dużo starszym mężczyzną.
Przed komisją
O sprawie została poinformowana Prokuratura Rejonowa w Starachowicach oraz Kuratorium Oświaty w Kielcach. Starachowice kilkakrotnie odwiedził rzecznik dyscypliny z kuratorium. Rozmawiał z dyrektorem, matką dziewczyny i innymi uczennicami "dwójki" część z nich miała potwierdzić zarzuty 16-latki, uczennice opowiadały o niewłaściwym zachowaniu nauczyciela także wobec innych dziewczyn. Żadna jednak nie chciała złożyć oficjalnych zeznań. Sama uczennica ani nauczyciel nie zgodzili się na spotkanie z rzecznikiem dyscypliny. Ten uznał jednak, że zarzuty są na tyle poważne, że należy powołać Komisję Dyscyplinarną. Pierwsze posiedzenia wyznaczone było na maj. Nie doszło do niego, ponieważ adwokat nauczyciela poprosił o zmianę terminu. Pierwsze posiedzenie wyznaczono na 6 czerwca.
Do Komisji Dyscyplinarnej przy Wojewodzie Świętokrzyskim weszli pracownicy merytoryczni Kuratorium Oświaty w Kielcach oraz wytypowani przez szkoły w województwie nauczyciele cieszący się nieposzlakowaną opinią. Komisja może wzywać świadków, przesłuchiwać ich oraz formułować końcowe wnioski dotyczące zawodowej przyszłości nauczyciela. Najbardziej restrykcyjna kara to wydalenie z zawodu.
I w prokuraturze
W lutym sprawą zajęła się też starachowicka prokuratura. Zabezpieczona została korespondencja sms-owa pomiędzy dziewczyną i nauczycielem oraz komputer uczennicy zawierający maile i zdjęcia.
- Jesteśmy na etapie przesłuchań świadków. Wytypowanych zostało 50 osób, trzy czwarte już odpowiadało na pytania prokuratora lub policjantów, którym zlecone zostały czynności - mówi Krzysztof Grudniewski, prokurator rejonowy w Starachowicach.
Śledztwo - w związku z dużą liczbą osób do przesłuchania - zostało przedłużone do 5 sierpnia, ale możliwe, że prokurator upora się z jego zakończeniem wcześniej. Niewykluczone, że jakieś decyzje zapadną na przełomie czerwca i lipca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?