Starachowicki Jarmark u Starzecha

Kilka tysięcy osób przez dwa weekendowe dni przyszło na teren Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach, żeby zobaczyć co dzieje się na tegorocznej edycji Jarmarku u Starzecha.

Gwiazdą niedzielnego wieczoru był zespół "Oddział zamknięty". Koncert odbył się tuż przed meczem polskiej reprezentacji w mistrzostwach Europy w piłce nożnej i wokalista zespołu Cezary Zybała-Strzelecki zagrzewał publiczność do kibicowania "biało-czerwonym". Grupa zagrała swoje największe przeboje. Nie zabrakło "Andzi", "Party", "Obudź się". Wokalista na scenę zaprosił młode mieszkanki miasta. Razem tańczyli i śpiewali.
Ekspozycje i rzemiosło

Jarmark zaczął się w sobotę o 16. Przy muzealnych alejkach rozłożyli się wystawcy sztuki i rzemiosła artystycznego. Można było zobaczyć kowalstwo artystyczne, kwiaty z papieru, piękne, ręcznie robione chodniki, rzeźby w drewnie, garnki i naczynia z gliny i wiele innych. W hali paleontologicznej królowały minerały i różnorodne kamienie. Podczas jarmarku otwarte były wszystkie ekspozycje muzealne i wystawy czasowe. W hali lejniczej mieszkańcy oglądali historię medycyny, można było zajrzeć do arechoparku, zobaczyć ekspozycję dokumentującą życie dinozaurów, technikę samochodową, obiekty hutnicze. Nad wszystkim górował Wielki Piec.

Scena dla powiatu

Przez dwa dni na scenie jarmarku zaprezentowali się przedstawiciele wszystkich działających w mieście i powiecie placówek kulturalnych. Wyjątkowo w tym roku przyjechali do Starachowic także artyści z ościennych gmin i Iłży. Były przedstawienia dla dzieci, tańce, dużo śpiewu, muzyki, kabaret.
Jarmark u Starzecha powstał jako impreza powiatowa, promująca to, co ciekawego na terenie powiatu się dzieje. Impreza odbywa się zawsze na terenie Muzeum Przyrody i Techniki.