Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Starachowiczanka, Kinga Włoskowicz, będzie nowym kierownikiem zakładu MAN Bus Starachowice

Kazimierz Cuch
Kazimierz Cuch
Aktualne zdjęcie Kingi Włoskowicz
Aktualne zdjęcie Kingi Włoskowicz MAN Bus Starachowice
W poniedziałek, 27 listopada poinformowano, że od 1 stycznia 2024 roku kierownikiem zakładu MAN Bus w Starachowicach będzie Kinga Włoskowicz. Nowa kierowniczka jest związana z MAN Bus od wielu lat. Trzy lata temu awansowała ze Starachowic, na ważne, kierownicze stanowisko w centrali MAN w Monachium. Teraz wróci do Starachowic.

Kinga Włoskowicz będzie nowym kierownikiem zakładu MAN Bus Starachowice

Najpierw była asystentką prezesa firmy i na te lata datują się nasze bardzo dobre kontakty Kingą Włoskowicz. Z tych lat są nasze zdjęcia, zrobione Kindze Włoskowica podczas różnych spotkań i konferencji.

Później została szefową kadr w MAN Bus Starachowice. Funkcję tę sprawowała przez wiele lat. Była szefową produkcji na spawalni i lakierni. Trzy lata temu podpisała kontrakt na pracę w centrali MAN w Monachium. Po zakończeniu kontraktu wraca do Starachowic, na bardzo ważne stanowisko. Dzisiaj to starachowickie stanowisko, w strukturze MAN nosi nazwę kierownik zakładu, ale wcześniej był to prezes.

Kinga Włoskowicz dobrze zna zakład, co na pewno ułatwi jej zarządzanie nim. Nie będzie ona jednak samodzielna, bo funkcję prezesa w zakładach MAN w Starachowicach i w Ankarze będzie w dalszym ciągu sprawował Mehmet Sermet, z Turcji.

Z tej decyzji cieszy się honorowy przewodniczący „Solidarności” w MAN Bus Starachowice- Jan Seweryn.

-Najważniejsze w tym wszystkim jest to, że nareszcie z kierownikiem zakładu będzie można porozmawiać po polsku. Nie wydaje mi się, że nowa kierowniczka zakładu dokona jakichś radykalnych zmian w funkcjonowaniu firmy. Owszem, jakieś zmiany na pewno będą, ale na rewolucję nie należy liczyć. To dotyczy także sfery płacowej. Chcę powiedzieć, że z Kingą Włoskowicz dobrze mi się współpracowało, chociaż niejednokrotnie dochodziło między nami do spięć. Ale uważam, że to było naturalne, bo ona reprezentowała interesy pracodawcy, a ja, jako przewodniczący „Solidarności” interesy pracowników. Dla mnie ważne jest to, że Kinga dotrzymywała poczynionych wspólnie ustaleń, co niestety nie zawsze było w przypadku jej następców- mówi były przewodniczący.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie