Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Starcie w debacie europosła Andrzeja Szejny i ministra Michała Kamińskiego (video)

/ps/
W auli Politechniki Świętokrzyskiej w środę swoje poglądy wymieniali dwaj czołowi politycy: europoseł Andrzej Szejna i minister Michał Kamiński.
W auli Politechniki Świętokrzyskiej w środę swoje poglądy wymieniali dwaj czołowi politycy: europoseł Andrzej Szejna i minister Michał Kamiński. Ł. Zarzycki
Rozpoczęła się kampania wyborcza do czerwcowych eurowyborów w naszym okręgu małopolsko - świętokrzyskim. Jej elementem była środowa debata Andrzeja Szejny i Michała Kamińskiego, która przyciągnęła tłumy kielczan.

Na Politechnice Świętokrzyskiej w Kielcach politycy dyskutowali i odpowiadali na pytanie, które jednocześnie było tematem spotkania "Czy Unia Europejska jest w kryzysie?" Debata przyciągnęła nie tylko studentów Politechniki. Przyszli również kielczanie, którzy chcieli osobiście spotkać się z politykami. - Czekałam długo na poznanie europosła i ministra. Chcę posłuchać ich argumentów i rzeczowej dyskusji - mówi pani Wanda z Kielc.

Już na samym początku, pierwszą rundę wygrał europoseł Szejna, ponieważ jego przeciwnik spóźnił się na debatę aż pół godziny.

Andrzej Szejna, jako lider listy Sojuszu Lewicy Demokratycznej w wyborach do Parlamentu Europejskiego z naszego okręgu przedstawił lewicową koncepcję Europy i roli Polski w Unii. - Nasza frakcja 1,5 roku temu stwierdziła, że Unii grozi kryzys. A odpowiedzialnym za to, że nie ma programu antykryzysowego jest prawica w poszczególnych krajach Unii, również w Polsce - mówił Andrzej Szejna.

Jego przeciwnik Michał Kamiński, lider listy Prawa i Sprawiedliwości w eurowyborach z okręgu warszawskiego zapoznał publiczność ze swoimi poglądami. - Prawo i Sprawiedliwość apeluje, żeby rząd walczył z kryzysem tak jak to robi cały świat. Gdyby PiS teraz rządził, to Polska byłaby na szczycie G 20, poświęconym światowemu kryzysowi finansowemu - tłumaczył minister Kamiński.
Z minuty na minutę dyskusja stawała się coraz bardziej emocjonująca. Politycy rzeczowo "odbijali piłeczkę". - Traktat lizboński, który wynegocjował prezydent Kaczyński jest kilkanaście razy korzystniejszy dla Polski niż europejska konstytucja, za którą zagłosowała partia Andrzeja - mówił Kamiński.

- Skoro traktat jest tak rewelacyjny, to zadam tylko jedno pytanie. Dlaczego jeszcze prezydent go nie podpisał - pytał Szejna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie