Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Starosta broni dyrektorkę włoszczowskiego szpitala

Rafał Banaszek
Starosta włoszczowski Jerzy Suliga staje w obronie dyrektor Zespołu Opieki Zdrowotnej we Włoszczowie Joanny Ochał. Na czwartkowej sesji Rady Powiatu przedstawił swoje stanowisko obronne w jej sprawie.

- Ostatnie wydarzenia wokół ZOZ, artykuły w prasie oraz internecie, a także zmasowana krytyka szpitala i jego kierownictwa obligują mnie, jako starostę i przewodniczącego Zarządu Powiatu do zabrania głosu i zajęcia zdecydowanego stanowiska w tej kwestii - zaczął swoje wystąpienie Jerzy Suliga.

Zaraz potem odniósł się do ostatnich anonimowych pism, które wpłynęły do wojewody świętokrzyskiego, ministra zdrowia i prokuratury, w których skarżący próbują szkalować dyrekcję naszego szpitala. - Są to niczym nieuzasadnione pomówienia, a przede wszystkim chyba chęć zdyskredytowania dyrektora ZOZ, bądź – powiem więcej – mojej osoby lub Zarządu Powiatu - twierdził starosta.

W_dalszej kolejności Jerzy Suliga wychwala działania obecnej szefowej lecznicy. - Powierzenie w grudniu ubiegłego roku kierowania jednostką pani Joannie Ochał jest w mojej ocenie właściwą decyzją z uwagi na fakt, że jest to osoba, która zna problematykę szpitala, gdyż pracowała w nim od ponad dwóch lat jako główna księgowa, a jej dotychczasowe zaangażowanie i przygotowanie merytoryczne pozwala przypuszczać, iż jest w stanie sprawnie zarządzać jednostką i wyprowadzić ją na właściwe tory - tłumaczył swoją decyzję Suliga.

Następnie wymienił cała listę pozytywnych działań, które poczyniła dyrektor Ochał w krótkim czasie swojego urzędowania, między innymi odzyskała utraconą część kontraktu na ortopedię i nawet go zwiększyła, powiększyła też wartość kontraktu szpitala na pierwsze półrocze tego roku o ponad 600 tysięcy złotych, zabiegała o budowę lądowiska dla helikopterów Lotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz przebudowę Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, doprowadziła do zakupu karetki transportowej, przeprowadziła restrukturyzację długów lecznicy, dzięki czemu udało się obniżyć koszty obsługi zadłużenia, wyremontowała toalety w przychodni, pozyskując też materiały od darczyńców, załatwiła pieniądze na zakup stołu operacyjnego, renegocjowała wiele niekorzystnych umów na różnego rodzaju usługi.

- Nie mogę się zatem zgodzić z kreowanym medialnie negatywnym wizerunkiem włosz¬czowskiego szpitala. Szkalowanie wizerunku szpitala i ciągła nagonka nie służy niczemu dobremu. W i tak trudnej sytuacji placówki powoduje dodatkowe kłopoty, a w konsekwencji naraża zakład na utratę reputacji, odpływ pacjentów i dalsze pogarszanie jej pozycji - uważa starosta włoszczowski.

- Stoję na stanowisku, że jako Rada Powiatu – niezależnie od przynależności, czy sympatii politycznych i bez względu na to, kto na danym szczeblu administracji sprawuje władzę, my wszyscy – jako wybrani przez nasze społeczeństwo – mamy obowiązek dokładać wszelkich starań, by służyć mieszkańcom poprzez naszą pracę, szczególnie pracę na rzecz poprawy sytuacji szpitala, gdyż zdrowie jest czymś najcenniejszym, a choroby nie wybierają i nie ma dla nich znaczenia przynależność partyjna, znajomości, czy stan zasobności portfela - zaapelował do wszystkich samorządowców starosta.

- W interesie każdego z nas jest, aby ludzie mieli jak największą dostępność do świadczeń zdrowotnych i to świadczeń o jak najwyższej jakości. Niech więc naszym działaniom przyświeca rzeczywista troska o szpital oraz jego pacjentów - zakończył swoje oświadczenie Jerzy Suliga.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie