Studniówka ZSZ im Staszica w Pińczowie
Bal nad bale
Studniówka "Staszica" była imponująca nie tylko ze względu na wnętrza i ich wystrój, wytworne kreacje pań, znakomicie skrojone garnitury panów, szałowe fryzury i trendy makijaże. Przybyło tu także wielu znakomitych gości, w tym polityków z najwyższej świętokrzyskiej półki.
Goście specjalni to wicemarszałek Piotr Żołądek, wicekurator Oświaty i Wychowania Lucjan Pietrzczyk, starosta pińczowski Jan Moskwa, przedsiębiorca, filantrop i właściciel renomowanej firmy Natur Wit - Marek Płachta i wielu innych znakomitych gości. Nie zabrakło rodziców a przede wszystkim całej kadry pedagogicznej Staszica na czele z trójką dyrektorów - Tadeuszem Niewygodą, Krzysztofem Koniuszem i Stanisławem Dabińskim. Miało także powody do dumy grono wychowawców klas uczestniczących w balu : Zdzisława Borecka - Powałek, Ewa Kapałka, Renata Niewada, Monika Śpiewak i Teresa Ryznar.
Imponujące powitanie
Przedstawiciele klas i samorządu szkolnego z pięknymi wiązankami kwiatów powitali przybyłych gości a wiele serdeczności wygłosiła do zebranych świeżo upieczona stypendystka premiera Paulina Siepracka. Po powitaniu przemówili prominentni goście a najbardziej wzruszające zdania wygłosił Piotr Żołądek, żałując jednocześnie, że czas tak szybko płynie i spory szmat czasu dzieli go dziś od chwili jego studniówkowego balu, który pamięta się przez całe Zycie. Starosta Jan Moskwa, życzył młodzieży udanego balu ale przede wszystkim pomyślnego przebrnięcia przez najważniejszą, majową próby. - Egzamin dojrzałości niczego nie kończy lecz jest linią startu do dalszego rozwoju człowieka i życzę Wam aby spełniły się wszystkie Wasze marzenie - dodał dyrektor Staszica - Tadeusz Niewygoda.
"Long Polonez"
Trzech dyrektorów i trzy dziewczęta z klasy IIIA, której wychowawczynią jest Teresa Ryznar poprowadzili wyjątkowo długiego polonez, którego wodzono razem wspólnie a potem każda z klas z osobna. Zarówno "chodzony" jak i wiedeński walc uwieczniały flesze aparatów i w maleńkich aczkolwiek słynnych na cały kraj Krzyżanowicach powiało wielkim światem. Było dostojnie, szykownie i z gracją. Po ostatnich pląsach z hukiem strzeliły korki i wzniesiono toasty.
Uczniowie i uczennice oraz ich partnerzy i partnerki zasiedli do elegancko nakrytych stołów, obok których umieszczono wielkie plansze z nazwami klas. A ucztowały tu : IV TH - Technik Handlowiec, IV TM1 - Technik Mechanik, IV TM3 - Technik Informatyk , IV TE - Technik Ekonomista i IIAA Liceum profilowanego - ekonomika i administracja. Bal trwał - jak tradycja każe - do białego rana, chociaż i noc była biała jak mleko, bo tak gęsta mgła spowiła całe Ponidzie. Ośrodek "Zacisze" otaczały feerie światełek choinkowych i było tu naprawdę bajkowo i bajecznie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?