Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Staszów podziękuje za błogosławionego

Marcin JAROSZ
Podczas uroczystości w Staszowie zostanie poświęcona odnowiona kaplica papieska, która swoim wyglądem nawiązuje do osobistej kaplicy Jana Pawła II.
Podczas uroczystości w Staszowie zostanie poświęcona odnowiona kaplica papieska, która swoim wyglądem nawiązuje do osobistej kaplicy Jana Pawła II. Marcin Jarosz
Trwają przygotowania do wielkiego święta w Staszowie. Za tydzień, w niedzielę 15 maja odbędą się tutaj diecezjalne uroczystości dziękczynienia za beatyfikację Papieża Polaka Jana Pawła II.

Miejsce dziękczynienia wybrano nieprzypadkowo. To właśnie w Staszowie powstał pierwszy w Polsce kościół, który wybudowano jako votum wdzięczności za uratowanie życia Jana Pawła II. Świątynia jest jednocześnie sanktuarium modlitwy w intencji Jana Pawła II. Być może w najbliższą niedzielę 15 maja podczas uroczystości zostanie nadany akt zmieniający nazwę z kościoła świętego Ducha na Sanktuarium Jana Pawła II.

KOŚCIÓŁ JAKO POMNIK WDZIĘCZNOŚCI ZA ŻYCIE PAPIEŻA

Kościół powstał na gruzach zniszczonej w 1944 roku świątyni. - Jedynym ocalałym elementem po bombardowaniu i pożarze był zupełnie nietknięty obraz matki Bożej Nieustającej Pomocy, który zabrał do siebie ówczesny organista. Kiedy w 1982 roku rozpoczynaliśmy budowę nowego kościoła otrzymałem ten obraz - mówi ksiądz Henryk Kozakiewicz, proboszcz parafii świętego Bartłomieja w Staszowie.

Od 1944 roku do rozpoczęcia budowy wierni ze Staszowa złożyli blisko 40 podań z prośbą o pozwolenie na budowę. Wszystkie poprzednie kończyły się odmownie. - Gdy uzyskaliśmy pozwolenie, Papież Jan Paweł II opuszczał szpital po zamachu. Wtedy staszowianie powiedzieli, że kościół będzie votum wdzięczności za uratowanie jego życia - opowiada proboszcz. Po trzynastu latach świątynię wybudowano.

PAPIEŻ WIEDZIAŁ I KIBICOWAŁ STASZOWIAKOM

O staszowskim kościele dowiedział także Jan Paweł II. Między innymi za przyczyną samego Kozakiewicza, który tak wspomina pierwsze spotkanie z Papieżem - Polakiem. - To było w 1989 roku. Wśród kilku innych księży odprawialiśmy z Janem Pawłem II mszę świętą. Pamiętam to jego przygotowanie, które trwało półtorej godziny. Potem krótką rozmowę, kiedy powiedziałem, że w Staszowie modlimy się i budujemy kościół jako votum. Mogłem pokazać wtedy tylko zdjęcia fundamentów i części rosnących ścian - mówi ksiądz Kozakiewicz. Wkrótce po powrocie z Rzymu, otrzymał od Jana Pawła II podziękowania i życzenia dla budującego się Kościoła.

Kiedy dziesięć lat później spotkał się ponownie z Janem Pawłem II w Sandomierzu, mógł powiedzieć, że kościół jest już gotowy. Kilka lat później przyszedł dzień śmierci Jana Pawła II i pomnik wdzięczności stał się pomnikiem modlitwy. - Po raz pierwszy w Staszowie otwarłem drzwi kościoła a on zapełnił się młodzieżą. Nikt nie mówił im gdzie mają przyjść. Jest tak do tej pory, może nie tak licznie jak wtedy, ale jest tutaj żywa modlitwa. Dlatego będziemy dziękowali wspólnie właśnie w Staszowie - dodaje proboszcz parafii świętego Bartłomieja.

PODZIĘKOWANIE ZA BEATYFIKACJĘ JANA PAWŁA II

Główna część diecezjalnych uroczystości odbędzie się na staszowskim rynku. Za tydzień, w niedzielę 15 maja, godzinie 11.30 rozpocznie się msza święta pod przewodnictwem biskupa sandomierskiego Krzysztofa Nitkiewicza. Później uczestnicy uroczystości przejdą do sanktuarium, aby poświęcić pomnik przed kościołem, oraz poświecić odnowioną kaplicę poświęcona Janowi Pawłowi II.

- Zaproponowałem biskupowi staszowski rynek, bo zawsze jestem urzeknięty naszymi wspólnymi spotkaniami z 11 listopada czy 3 maja. Kościół mimo, że duży nie pomieści jednak wszystkich wiernych z całej diecezji - mówi Kozakiewicz. Proboszcz nie chce zdradzić kto jest fundatorem papieskiego pomnika, który stanie przed świątynią. Wiadomo, że odlew wykonano we Włoszech, a następnie pomnik przywieziono do Staszowa.

W STASZOWIE JEST RELIKWIA BŁOGOSŁAWIONEGO

Po poświeceniu pomnika wierni wejdą do kościoła, gdzie zostanie poświęcona kaplica papieska. Została ona odnowiona i zaaranżowana na wzór osobistej kaplicy Jana Pawła II. Podziękowanie za wyniesienie Jana Pawła II na ołtarze będzie również okazją do zaprezentowania relikwii papieża. Jest nią osobisty ornat Jana Pawła II, który otrzymał podczas pielgrzymki na Kubę w 1999 roku. Ornat ofiarował na rzecz parafii w 2006 roku kardynał Stanisław Dziwisz.

- Mamy zapewnienie, że otrzymamy także relikwie z Rzymu - mówi proboszcz Kozakiewicz. Jakie zmiany zajdą w dzisiejszym kościele Świętego Ducha po zbliżających się uroczystościach? - Chciałbym zrealizować kilka rzeczy. Aby ten kościół był miejscem spotkania ludzi chorych z całej diecezji, bo on wyrósł właśnie z bólu i cierpienia. Chciałbym aby przynajmniej raz w tygodniu byłą tutaj całodniowa spowiedź, wystawienie Pana Jezusa oraz msza święta, dla wszystkich tych, którzy szukają Boga. Chciałbym też, aby przy kaplicy zamiast jednej księgi podziękowań, była też księga próśb i powrotów, aby to był nasz żywy pomnik dla Jana Pawła II, który będzie nam przypominał o tym Wielkim Pontyfikacie - mówi ksiądz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie