Rafał Dobrowolski, Maciej Fałdziński oraz Mateusz Bucki jako drużyna w kwalifikacjach słoweńskich zawodów zajęli czwarte miejsce. Indywidualnie Dobrowolski był czwarty z 660 punktami, Fałdziński 12 (650), a Bucki 28 (614).
Kielczanie trafili do grupy D, gdzie pokonali inny polski zespół, Czarną Strzałę Bytom 223:190 oraz francuskie drużyny Compiegne 213:182 i Vedene 211:208. W półfinale pokonali również francuskie Nimes 203:201, a w finale, po równie zaciętym pojedynku, gospodarzy z Kamnika 206:205. 10 miejsce wśród panów zajął Łucznik Żywiec (trzeci wśród pań), a 13 Czarna Strzała Bytom.
- Te zawody to taka łucznicza Liga Mistrzów. To zwycięstwo to jeden z największych prestiżowo sukcesów w historii naszego klubu - cieszy się trener Stelli, Wiktor Pyk, dodając. - Chłopcy pojechali tam za uzbierane przez siebie pieniądze, bo nie mieliśmy tego startu ujętego w preliminarzu. Tym większa dla nich chwała. A tym większa radość, że za tydzień mamy w Głuchołazach mistrzostwa Polski i ich forma daje powody do dużego optymizmu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?