Stojković bez bramek w towarzyskim meczu Serbii z Macedonią

Serbia - Macedonia 26:23 (14:10)

Serbia: Marjanac (6), Stanic (7) - Šešum 2 (1)/5, Vujin 4/7, Nikčević 3/4, Cutura 3/6, Toskić 1/1, Ilić 6 (1)/11, Marković 0/1, Prodanović 2/4, Stojković 0/2, Rnić, Vucković, Mitrović, Stanković 2/2, Nenadić 0/1, Beljanski 3/3, Kostadinović 0/1.

Macedonia: Mitrewski, Ristovski (6), Angelow (6) - Manaskow 1/2, Stoiłow 4/4, Alušowski 3/3, K. Łazarow 5 (3)/12, Mitkow 1/1, Jonowski, Angełowski 1/2, Temelkow 4/6, Mirkulowski 0/1, Markowski, Mojsoski 0/2, Mojsovski 2/5, F. Łazarow 1/2, Kukoski.

Przebieg: 2:1 (6), 4:2 (8). 4:4 (10.), 7:5 (13.), 8:7 (17.), 12:7 (25.), 12:9 (27.), 14:9 (29), 14:10 (30) - 14:12 (33), 16:13 (36), 16:15 (39), 19:15 (42), 20:16 (44), 20:19 (49), 22:20 (53), 24:22 (56), 25:22 (58), 25:23 (59).

Serbia rozpoczęła mecz się z tercetem rozgrywających Ilić - Cutura - Vujin, i właśnie rozgrywający w pierwszych minutach meczu zdobywali najwięcej bramek. Słabym punktem "Orłów" był jednak powrót do obrony, na co szczególną uwagę zwracał przed meczem trener Veselin Vuković. Potem w roli egzekutora Ilicia i Vujina zmienił Bojan Beljanski, dzięki jego bramkom, a także zmianie systemu obrony na 5-1 (można się domyślać, że taki wariant Serbia zastosuje przeciwko Polsce) Serbowie w 17 minucie odskoczyli na 12:7.

Macedończycy zmniejszyli straty do trzech goli (12:9), ale do rzucania bramek włączył się kolejny serbski rozgrywający - Zarko Sesum z Rhein-Neckar Loewen.

Na początku drugiej połowy gospodarze popełnili kilka błędów w ataku i w 39 minucie wygrywali tylko 16:15. Macedończycy do końca spotkania nie poddali się. Naumče Mojsovski doprowadził do wyniku 21:20, ale dwa razy trafił Ilić, co dało nowy impuls zespołowi Serbii.

Kluczowe momenty miały miejsce dopiero w końcówce. Kirył Łazarow nie trafił, a udało się to Daliborowi Cuturze i w 57 minucie "Orły" wygrywały 25:22.

W meczu zagrał obrotowy Vive Targi Kielce Rastko Stojković. Oddał dwa rzuty, oba były nieskuteczne.