Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strachy na Lachy zagrały w Pińczowie

Bartłomiej Bitner
Strachy na Lachy zagrały w Pińczowie przede wszystkim utwory z wydanego w 2005 roku albumu „Piła tango”.
Strachy na Lachy zagrały w Pińczowie przede wszystkim utwory z wydanego w 2005 roku albumu „Piła tango”. Alicja Mazurek
Ponad pół tysiąca osób bawiło się w sobotni wieczór na koncercie zespołu Strachy na Lachy w pińczowskiej hali widowiskowo-sportowej. Grupa zagrała swoje najbardziej rozpoznawalne piosenki, czym nie zawiodła publiczności.

Pochodzący z Wielkopolski zespół przyjechał do Pińczowa po raz pierwszy. Ponieważ w zeszłym roku minęło dziesięć lat od ukazania się albumu „Piła tango”, to w ostatnim czasie wykonuje głównie utwory właśnie z tej płyty – i tak też było w stolicy Ponidzia. Koncert rozpoczęły wolne, spokojne „Zimne dziady listopady”, ale w zasadzie po to, by przygotować widownię na moc, która za chwilę nastąpi ze sceny. Kolejną piosenką był bowiem bodaj najbardziej rozpoznawalny kawałek Strachów, czyli „Dzień dobry kocham cię”. Gdy trwało jego wykonywanie, wszyscy na hali, a zwłaszcza ci bawiący się pod sceną, zupełnie wkręcili się w klimat występu. Show rozpoczął się wtedy na dobre i trwał do samego końca koncertu.

Ci, którzy w sobotni wieczór przyszli do pińczowskiej hali, z pewnością nie żałowali. Zadowoleni mogli być też najwierniejsi fani zespołu, bo najwięcej piosenek Strachy zagrały z „Piły tango”. Był utwór tytułowy, a także między innymi „Niecodzienny szczon”, „Moralne salto” czy „Jedna taka szansa na 100”. Wykonane zostały też oczywiście kawałki z innych albumów (choćby „Dziewczyna o chłopięcych sutkach” z „Dodekafonii” czy „Dygoty” z debiutanckiego „Grabaż i strachy na lachy”), a także piosenki z krążka „Autor”, a więc z tekstami autorstwa Jacka Kaczmarskiego, jak przykładowo „My tu siedzimy przez nieporozumienie”.

Koncert Strachów na Lachy był historyczny nie tylko ze względu na premierowy występ tej kapeli w Pińczowie. Stanowił koncertową inaugurację hali widowiskowo-sportowej (oddanej do użytku w czerwcu 2014 roku) i zarazem też wspólną organizację tego rodzaju wydarzeń przez jednostki samorządowe – Powiatowy Ośrodek Kultury, Sportu, Turystyki i Rekreacji w Pińczowie oraz Pińczowskie Samorządowe Centrum Kultury. Dodajmy udaną organizację, bo wszystko dopisało. I zespół, który zaprezentował całkiem niezłą formę, i publiczność, która dopisała – na koncercie bawiło się ponad pół tysiąca osób.

Wniosek jest więc jeden: warto na pińczowskiej hali co roku w sezonie zimowym (choćby przy okazji walentynek) organizować jeden duży koncert kapeli należącej do ekstraklasy zespołów rockowych w Polsce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie