Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Straszne wieści! Maleńka Tosia Czarnecka z Kielc jest na granicy życia i śmierci. Zostały dni na uzbieranie brakującej kwoty

Paula Goszczyńska
Paula Goszczyńska
Maleńka Tosia Czarnecka z Kielc jest na granicy życia i śmierci. Nie pozwólmy, by rak wygrał!
Maleńka Tosia Czarnecka z Kielc jest na granicy życia i śmierci. Nie pozwólmy, by rak wygrał! Archiwum prywatne
Tego nikt się nie spodziewał. Słowo, którego nie chce usłyszeć żaden rodzic... "wznowa". I to taka, że zostało tylko kilka dni, by zebrać brakującą kwotę na zbiórce. Maleńka Tosia Czarnecka z Kielc jest na granicy życia i śmierci. Nie pozwólmy, by rak wygrał!

Potężna wznowa. Maleńka Tosia Czarnecka z Kielc jest na granicy życia i śmierci

- W trybie pilnym skontaktowaliśmy się z wiedeńską kliniką, która przyjmie Tosię. Jednak musimy jak najszybciej wpłacić pieniądze. Nasza córeczka w dniu swoich trzecich urodzin trafiła do szpitala z wodogłowiem. Została wszczepiona zastawka, wydawało się, że wszystko jest dobrze. Rak wykorzystał moment. Uderzył tak, że nasze serca wyją z rozpaczy. Patrzymy, jak zabija nasze dziecko, jak odbiera wszystko, co kochamy. Jakby już mało zabrał. Guzy... Już nie guz, a guzy: w główce i kręgosłupie. Rak rozlał się w ciele naszej Tosi i szczerzy zęby w diabelskim uśmiechu. Jakby mówił do Nas: za wcześnie się ucieszyliście. Z wielkim bólem i rozdartym sercem błagamy o wpłaty, by uratować Tosię. Czas został skrócony do minimum. Tosia nie może przejść tej granicy, gdzie jest ciemność. Wierzymy, dzięki dobrym ludziom nasza Iskierka do nas wróci! - błagają rodzice Tosi.

Przypomnijmy, że o chorobie rodzice Tosi dowiedzieli się pod koniec lutego bieżącego roku. - Zauważyliśmy, że Tosia nie potrafi utrzymać równowagi po wstaniu z łóżka. Kilka dni później wszystko się powtórzyło i zadzwoniła do nas pani ze żłobka. Powiedziała, że córeczka ma problemy z wejściem na łóżko. Pojechaliśmy na Szpitalny Oddział Ratunkowy, tam lekarz zrobił USG stawów biodrowych i kolanowych. Zostaliśmy odesłani do domu z zaleceniem, by obserwować Tosię – opowiada pan Paweł.

Po pojawieniu się kolejnych objawów dziewczynka znów trafiła na Oddział Ratunkowy. Tym razem została na noc na obserwacji i badaniach. Wykonano tomografię i wiadomość spadła na rodziców dziewczynki jak grom. Okazało się, że w małej główce rozwija się guz - bardzo złośliwy nowotwór AT/RT. Były też przerzuty. Dziewczynka na leczenie wyjechała do Niemiec. Ale to w Wiedniu jest dla niej ratunek.

Wciąż brakuje ogromnej ilości pieniędzy. Pomóżmy! KLIKNIJ I POMÓŻ

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Co to jest zapalenie gardła i migdałków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie