Druhowie z OSP skrupulatnie badali teren obejmujący Pasmo Jeleniewskie, Jeleniów, Paprocice, Skoszyn. Przemierzyli drogę o długości około 10 kilometrów. Zaglądali pod wszystkie krzaki, przyglądali się drzewom, wszystkim świeżym, pozostawionym śladom. W godzinach porannych warunki panowały dość ciężkie, bo ze względu na mgłę słaba była widoczność. - Robiliśmy wszystko, by odnaleźć zaginionego mężczyznę, chociaż nie mieliśmy o nim zbyt wielu informacji - mówi druh Stanisław Marzec z jednostki OSP w Mirocicach.
- Wiedzieliśmy tylko, że ma oczy koloru niebieskiego i jest dość wysoki, ma 182 centymetry wzrostu. Niestety, nie udało się, chociaż braliśmy pod uwagę różne warianty zaginięcia. Mężczyzna przepadł jak kamień w wodzie.
Poszukiwania trwały pięć godzin, od dziewiątej do czternastej. To pierwsza na tak dużą skalę akcja, w której uczestniczyli strażacy z OSP. Wzięły w niej udział jednostki z Mirocic, Sosnówki, Włoch, Paprocic, Nowej Słupi, w sumie 30 druhów. Wśród nich był też 84-letni Marian Starosta z Paprocic.
Strażaków poprosiła o pomoc rodzina zaginionego Lecha Janika. Gdy poprawią się warunki terenowe, poszukiwania mężczyzny będą wznowione.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?