[galeria_glowna]
Brzmi dramatycznie? Spokojnie to na szczęście tylko strażackie ćwiczenia.
W piątek na terenie Świętokrzyskiego Parku Narodowego i klasztoru na Świętym Krzyżu odbywały się wielkie ćwiczenia Państwowej Straży Pożarnej jednostek z Kielc i z powiatu.
- Celowo wybraliśmy trudny obiekt, czyli klasztor na Świętym Krzyżu do naszych ćwiczeń, bo głównym celem było właśnie sprawdzenie naszych umiejętności w specyficznych warunkach obiektu sakralno - muzealnego - mówił Robert Sabat, zastępca komendanta miejskiego państwowej straży pożarnej z Kielc.
Ćwiczenia składały się z trzech różnych sytuacji, które zaplanował sztab dowodzący. Pierwsza dotyczyła Muzeum Przyrodniczego, w którym ktoś z ekipy remontowej zaprószył ogień. Strażacy musieli ewakuować osoby, które zostały w pomieszczeniach muzealnych, ugasić ogień i ratować eksponaty.
- Niemal w tym samym czasie dostajemy informacje, że ktoś z gości klasztoru zaprószył ogień w lesie opodal klasztoru i teraz płonie ściółka. Siły z muzeum przerzucamy na teren lasu i tam gasimy ogień - opowiada przebieg ćwiczeń Robert Sabat.
Trzecia akcja dotyczyła sprawdzenia sprawności strażackiej grupy wysokościowej. Akcja dotyczyła paralotniarza, którego silny podmuch wiatru zmiótł na dach klasztoru.
W sumie w ćwiczeniach wzięło udział prawie 200 strażaków z jednostek zawodowych i ochotniczych z powiatu kieleckiego i prawie 30 ciężkich wozów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?