Problem jest nagminny
O tym, że problem jest bardzo poważny, mówi strażak ochotnik z Bilczy, Rafał Maziejuk. - Niestety notorycznie zdarza się, że osoby, które podjeżdżają do pobliskich sklepów parkują na kopertach wymalowanych przed bramami garażowymi i blokują nam wyjazd do jakichkolwiek działań - mówi Maziejuk. Wyjaśnia, że jeżeli garaże są zastawione na tyle, że nie ma żadnej możliwości, żeby wóz strażacki się pomiędzy nimi przecisnął, ktoś z zastępu biega po pobliskich sklepach i w tak traumatycznych chwilach szuka właściciela. - Niestety już nie jeden raz się zdarzyło, że właściciel źle zaparkowanego auta poszedł w dalszą drogę, na przykład do pobliskiej szkoły i nie było możliwości jego szybkiego zlokalizowania - mówi Rafał Maziejuk.
W takiej sytuacji można oczywiście wezwać policję, ale nie skróci to i tak już długiego czasu wyjazdu do zdarzenia. Kierujący może zostać ukarany mandatem i pouczony.
Zamiast pomagać tracą czas na szukanie kierowcy
Strażacy z Bilczy postanowili walczyć ze źle parkującymi kierowcami, bo jak podkreślają problem jest nagminny i zdarza się także w innych miejscowościach. Postanowili nagłośnić sprawę z nadzieją, że będzie to skuteczną metodą do walki z tym głupim i nagminnym procederem. - Pamiętajmy, że wezwanie do wypadku, pożaru, czy innego niebezpiecznego zdarzenia może przyjść w każdej chwili. Pomocy możecie potrzebować wy, albo wasi bliscy - zaznaczają strażacy ochotnicy z Bilczy. Dodają, że przez brak myślenia niektórych kierowców nie są w stanie skutecznie ratować zdrowia i życia. Zamiast tego bezskutecznie szukają kierowcy, manewrują i tracą cenny czas.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?