- Z pierwszych ustaleń wynika, że 25-letni kierowca fiata punto starał się uniknąć zderzenia ze zwierzęciem, które wyskoczyło na drogę. W wyniku tego samochód zjechał do rowu i dachował – przekazywał na gorąco Mariusz Domagała, oficer prasowy staszowskiej straży pożarnej. Na badania przewiezieni zostali kierowca, oraz dwaj młodzi mężczyźni, którzy byli pasażerami wozu. Droga w miejscu wypadku była częściowo zablokowana a ruch odbywał się wahadłowo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?