Studenci chcieli konkretów

Edmund Zając, kandydat na senatora z ramienia Ligi Prawicy Rzeczpospolitej, chętnie zlikwidowałby powiaty. Ich kompetencje przekazałby gminom wraz z niezbędnymi funduszami. Grzegorz Banaś i Zdzisław Wrzałka mniej lub bardziej bronili sensu istnienia powiatów.

To jednak jedyny obszar, w którym różnili się debatujący. Studenci najczęściej pytali o infrastrukturę, budowę lotniska w Obicach, pomysły na wykorzystanie środków unijnych.

Za każdym razem padały bardzo zbliżone odpowiedzi. - Wszystkie programy są do siebie podobne, brak w nich konkretów. To nie ułatwi nikomu podjęcie decyzji na kogo głosować - mówi Rafał Brzoza, tegoroczny absolwent politologii na Akademii Świętokrzyskiej.

Z pośród mnóstwa wypowiedzi, opinią wyróżnił się Grzegorz Banaś, reprezentujący PiS. Wojewoda świętokrzyski podkreślił istotną rolę rządu centralnego w tworzeniu polityki regionalnej. Pozostali goście debaty twierdzili, że największy wpływ na to ma samorząd.

Debata pokazała, że dużych różnic w programach partii naszego regionu nie ma. Przez to nie mamy dokładnego obrazu sytuacji i na dobrą sprawę nadal nie wiemy na kogo głosować. Z drugiej strony dostrzegliśmy, jak dużo jeszcze jest do zrobienia jeżeli chodzi o umiejętność prezentacji. Takie wystąpienia to w dalszym ciągu nowość w naszym regionie. Kandydaci muszą pamiętać, że jeżeli chcą być zapamiętani powinni się czym wyróżniać. Powielanie tych samych wypowiedzi, ale innymi słowami nie zawsze jest najlepszym sposobem na sukces.

Przed nami jeszcze dwie debaty na Wydziale Zarządzania i Administracji, 10 października i 17 października, warto skorzystać z okazji i przekonać się jak bliskie sobie są programy partii. Frekwencja dopisała, co jest dowodem na duże zapotrzebowane na tego typu spotkania.