W trakcie muzycznych przerw młodzież z niecierpliwością czekała na kolejne utwory. Studniówka XI Liceum Ogólnokształcącego imienia Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego w Kielcach była bardzo taneczna
Drugi rok z rzędu bal maturalny uczniów z XI kieleckiego liceum gościł w hotelu Patver w Borkowie. Tak jak poprzednim, tak i tym razem studniówka udała się w stu procentach. To dzięki młodzieży, która przejawiała wielką ochotę do tańczenia.
Maturzyści wraz ze swoimi partnerami i partnerkami mocno do serca wzięły sobie słowa pani dyrektor Mirosławy Banak, które powiedziała tuż po zatańczonym w dwóch turach polonezie. - Życzę wszystkim najlepszego balu w życiu. Bawcie się dobrze. Tak, aby był dla was pamiątką. Tym bardziej, że po nim macie czas już tylko na to, by jak najlepiej przygotować się do egzaminu maturalnego - podsumowała.
Na parkiecie pląsało około 200 osób, a dokładniej uczniów czterech klas maturalnych ze swoimi studniówkowymi sympatiami. Tym samym frekwencja dopisała znakomicie, a ci, którzy z różnych powodów nie przyszli na studniówkę, można było - jak mówiła pani dyrektor - policzyć na palcach jednej ręki.
Wśród bawiących się nie brakowało osób, z których szkoła jest dumna. Do takich zalicza się Aleksander Podsiadło z klasy IIID. To mistrz Polski juniorów z 2012 roku w skoku wzwyż. - Bal bardzo udany - przyznał w rozmowie z nami około północy. - Humory wszystkim dopisują, muzyka również. Aż szkoda, że jeszcze kilka godzin i koniec balu - dodał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
