Studniówka 2016 I Liceum Ogólnokształcącego imienia Stefana Żeromskiego w Kielcach

To był największy bal studniówkowy ostatniego weekendu karnawałowego. Na imprezie I Liceum Ogólnokształcącego imienia Stefana Żeromskiego w Kielcach, którą zorganizowano w Hotelu Binkowski w Kielcach, bawiło się ponad 200 uczniów wraz z osobami towarzyszącymi, a także rodzicami oraz dyrekcją i gronem pedagogicznym. W sumie liczba uczestników balu sięgnęła blisko pół tysiąca osób.

Kilka wersji poloneza
Impreza została przygotowana z dużym rozmachem jak na dużą szkołę przystało. Najpierw wspólnie zatańczono poloneza. Podrygiwanie w rytm znanej melodii z filmu „Pan Tadeusz” trwało dobre kilkanaście minut. Ale uczniowie na tym nie poprzestali. Gdy korowód dotarł do mety, z prezentacją własnych układów choreograficznych do poloneza wystąpiły po kolei wszystkie klasy! Uczniowie pieczołowicie przygotowywali się do tych występów przez kilka dni.

- To taka nasza tradycja - tłumaczył Waldemar Pukalski, dyrektor I Liceum Ogólnokształcącego imienia Stefana Żeromskiego w
Kielcach.
Dyrektor poprowadził pierwszego poloneza w parze z uczennicą klasy 3E o profilu biologiczno-chemicznym Karoliną Kozieł.

Podziękowania dla nauczycieli
Po wyczynach tanecznych nadszedł czas na przemowy. Tę część zainaugurowała Wiktora Kasprzycka z klasy 3E. - To wieczór wyjątkowy i pełny wzruszeń. Za 83 dni czeka na pierwszy i najważniejszy egzamin w życiu. Dziękujemy za atmosferę, która nas motywowała do pracy. „Żeromszczacy” życzą wszystkim wspaniałej studniówki - powiedziała Wiktora Kasprzycka.

Tańczyli całą noc

Aplauz publiczności wywołało pojawienie się na scenie Waldemara Pukalskiego. Dyrektor żartobliwie odniósł się do tej reakcji zebranych. - Nie spodziewałem się ąz tyle entuzjazmu na mój widok. Cieszę się, że widzę was tak bardzo odmienionych i wzruszonych. Życzę udanej zabawy oraz niesamowitych wrażeń - powiedział Waldemar Pukalski.
Uczniom do tańca na żywo przygrywał zespół muzyczny. Młodzież przez całą noc nie schodziła z parkietu.