Studniówki w Starachowicach. Młodzież bawiła się do białego rana (zdjęcia)

Studniówka w II Liceum Ogólnokształcącym im. S. Staszica w Starachowicach

Studniówka w I Liceum Ogólnokształcącym w Starachowicach

Studniówka Zespołu Szkół Zawodowych nr 1 w Starachowicach

Zespół Szkół Zawodowych nr 1 imienia majora Hubala w Starachowicach, popularny “ekonomik", miał na studniówce najdłuższego poloneza.

W salach hotelu Europa bawiło się tu do rana pięć klas maturalnych Technikum i ich goście, razem około 200 osób. Opłata od pary wyniosła 350 zł. Organizatorom nic nie wiadomo, by ktoś z tej szkoły nie był w sobotę na studniówce.

-Już staje się tradycją, że studniówki są organizowane w lokalach. To nasi uczniowie- abiturienci po raz drugi wybrali, jako miejsce zabawy hotel Europa. Studniówka w lokalu to wielkie ułatwienie dla rodziców, a koszty niewiele wyższe, niż gdybyśmy studniówkę organizowali w szkole. Dla obsługi studniówki jest tylko kilkoro rodziców. Wcześniej w szkole przez całą noc pracowało zawsze ponad 30 osób- powiedziała nam jedna z mam, która ponad 20 lat temu miała studniówkę jeszcze w starej siedzibie szkoły, popularnym "kurniku".

KWIATY I POLONEZY

Uroczystość rozpoczęli członkowie samorządu szkolnego. Były oficjalne wystąpienia Krzysztofa Lipca- posła na Sejm Rzeczpospolitej Polskiej, Andrzeja Matyni-starosty starachowickiego, przewodniczącej Rady Rodziców i na koniec Agnieszki Wybraniec- dyrektora szkoły.

Pan poseł i pan starosta byli tu z małżonkami. W sytuacji, gdy w Starachowicach były w tym dniu jeszcze dwie studniówki w renomowanych liceach ogólnokształcących, to ich obecność w Zespole Szkół Zawodowych nr 1 imienia majora Hubala, jest wyróżnieniem dla tej szkoły.

Honorowym gościom, dyrekcji i wychowawcom klas maturalnych wręczono kwiaty. Prócz dwóch pań dyrektor otrzymali je: Anna Kwiatkowska- wychowawczyni klasy IVa o specjalności handlowiec, Monika Maciejczak- wychowawczyni klasy IVb o specjalności technik ekonomista, Agnieszka Sadowska- klasa IVc technik hotelarstwa, Zofia Adamczyk- IVd technik żywienia i gospodarstwa domowego, Agnieszka Urbańczyk (Hanna Jasek) - IVe technik hotelarstwa.

Swoje oficjalne wystąpienie Agnieszka Wybraniec, dyrektor szkoły, zakończyła zawołaniem: "Poloneza czas zacząć". I się zaczęło! Były dwa polonezy, jeden uczniów razem z panią dyrektor i wychowawczyniami, drugi samych uczniów.

Obserwujemy studniówki od kilkunastu lat i był to najdłuższy polonez w historii tych studniówek. Po nim wszyscy zatańczyli walca.

Po gorącym posiłku trwały już tańce do rana przy bardziej młodzieżowym repertuarze zespołu muzycznego, który gra na wielu starachowickich studniówkach.

Wspaniały bal i polonez w "Staszicu" szampańska zabawa u "Kościuszki"

Około 320 osób bawiło się na studniówce w I Liceum Ogólnokształcącym imienia Tadeusza Kościuszki w Starachowicach. Bal maturalny odbył się w sali gimnastycznej szkoły, trzecioklasiści sami pomysłowo i ciekawie udekorowali salę gimnastyczną i sale lekcyjne, w których jedni, pili i odpoczywali po zabawie na parkiecie
.
W "jedynce" jest 193 tegorocznych maturzystów - to byli główni bohaterowie tej jedynej w swoim rodzaju nocy. Studniówka rozpoczęła się tradycyjnie polonezem. Pary do tańca przygotowała profesor Elżbieta Wróbel. Justyna Kwapień, przewodnicząca komitetu studniówkowego a potem przedstawiciele uczniów Klaudia Łabędzka i Maciej Gralec przywitali gości - rodziców, samorządowców, dziękowali i życzyli wszystkim doskonałej zabawy.

Do drugiego poloneza maturzyści zaprosili swoich pedagogów i zaproszonych gości. Potem był pierwszy walc i zabawa zaczęła się na dobre.

Do tańca przygrywał zespół "Sagan" z Lublina, w przerwach podano cztery gorące dania. Zabawa trwała do szóstej rano.

Bez wątpienia największy bal maturalny w powiecie starachowickim bo na ponad 500 osób odbył się tradycyjnie w II Liceum Ogólnokształcącym imienia Stanisława Staszica w Starachowicach. Nie ulega także wątpliwości, że tu dźwięki poloneza rozbrzmiewały najdłużej i tańczyła go także największa liczba trzecioklasistów.

Młodzież jak na pierwszy bal w swoim życiu przystało prezentowała się niezwykle szykownie. Dziewczęta w pięknych i modnych kreacjach, chłopcy w dobrze dobranych. modnych garniturach wyglądali świetnie wzbudzając podziw u przybyłych na bal gości.

Maturzyści tradycyjnie bawili się na studniówce w swojej szkole, gdzie służąca na co dzień do zajęć wychowania fizycznego sala gimnastyczna zamieniła się wytworną sale balową, a korytarze i klasy lekcyjne w pomieszczenia restauracyjne. Oczywiście o wygląd wnętrz zadbali sami uczniowie. Była więc grota lodowa, chińskie miasteczko czy dżungla.

W części oficjalnej, przedstawiciele społeczności uczniowskiej przywitali wszystkich zaproszonych na bal gości. Dziękowali także za trud włożony w ich edukację. Głos zabrał również dyrektor szkoły Henryk Frynas, który życzył młodzieży dobrej zabawy.

Ta wyjątkowa dla ponad 250 uczniów noc rozpoczęła się przepięknym polonezem, do którego trzecioklasistów przygotowała Małgorzata Dziamka na co dzień kierująca Miejskiej Szkole Tańca MiM. Potem uczniowie zaprezentowali walca.

Szampańska zabawa trwała u Staszica do 6 rano. Młodzież bawiła się przy utworach granych przez zespół Krzysztofa Stanika z wokalistką Basią Cietwierz.