W poprzedniej kolejce Orlicz uległ u siebie Dalinowi Myślenice 1:2. Orlicz Suchedniów przegrał trzeci mecz z rzędu, ma 21 punktów i… tylko minimalne, matematyczne szanse na utrzymanie. Nawet jeśli wygra ostatnie trzy potyczki w sezonie, to i tak może spaść do czwartej ligi.
Wystarczy, że Lubań Maniowy minimum dwa razy zremisuje bądź zwycięży w jednym spotkaniu. Małopolski beniaminek też ostatnio przegrywał, ale Orlicz nie potrafił tego wykorzystać i odrobić strat. Trener Janusz Cieślak od kilku tygodni powtarza, że jego drużyna będzie walczyć do końca, ale… Po niedzielnej przegranej z Dalinem w Suchedniowie chyba już nikt (oprócz najzagorzalszych optymistów) nie zawraca sobie głowy matematycznymi wyliczankami, zwłaszcza, że ostatnie zwycięstwo Orły odniosły cztery tygodnie temu z Lubaniem. Jutro w Niepołomicach suchedniowianie zmierzą się z Górnikiem Wieliczka, który już spadł do czwartej ligi. Pozytywem jest powrót do zdrowia po kontuzji napastnika Daniela Rabendy, który w spotkaniu z Myślenicami zdobył bramkę. - Wrócił i walczył za dwóch w ataku. Na pewno taki zawodnik przydałby się temu zespołowi. Do końca sezonu nie zagra kontuzjowany Karol Dębniak. Czeka go rehabilitacja, na boisko może powrócić dopiero jesienią - mówi trener Cieślak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?