Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sukces olimpijczyka z Jędrzejowa. Dostał imienne zaproszenia do studiowania od uczelni medycznych

Przemysław Chechelski [email protected]
Mateusz Suchmiel z Markiem Zyganem, dyrektorem I Liceum Ogólnokształcącego imienia Mikołaja Reja w Jędrzejowie oraz wicedyrektorką szkoły Małgorzatą Trelińską, nauczycielką biologii i swoją opiekunką.
Mateusz Suchmiel z Markiem Zyganem, dyrektorem I Liceum Ogólnokształcącego imienia Mikołaja Reja w Jędrzejowie oraz wicedyrektorką szkoły Małgorzatą Trelińską, nauczycielką biologii i swoją opiekunką.
Liceum Reja - praca i talent popłaca. Mateusz Suchmiel w panteonie Rejowskich "uczniowskich sław". Właśnie dostał imienne zaproszenia do studiowania od uczelni medycznych i od prezydenta!

Niewielkie miasto, dobre Liceum, praca własna, talent i wydarzenia w życiu ucznia jak z filmu. Pisemne imienne zaproszenie do studiowania na kierunku lekarskim od uczelni medycznych. Przed ogłoszeniem wyników maturalnych! I przed otwarciem nowego kierunku, medyczno - przyrodniczego.

"Doceniając wagę indywidualnych wysiłków młodych i zdolnych ludzi Uniwersytet Jagielloński (...) przygotował możliwość uzyskania specjalnego stypendium olimpijskiego dla Laureatów z Rektorskiego Funduszu Stypendialnego" - podpisał prorektor Uniwersytetu Jagiellońskiego, profesor Andrzej Mania.

Mateusz Suchmiel, tegoroczny absolwent I Liceum Ogólnokształcącego imienia Mikołaja Reja w Jędrzejowie, otrzymał niecodzienne zaproszenia.

- To było jak scena z filmu amerykańskiego - śmieje się Mateusz. - Nie myślałem, że to jest w ogóle możliwe. Jakież było zaskoczenie, kiedy na adres jędrzejowskiego "Reja" przyszły zaproszenia od Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego i od prezydenta Poznania, Jacka Jaśkowiaka w imieniu uczelni medycznej. Wraz z zaproszeniem Mateusz otrzymał propozycję otrzymania stypendium i udziału w pracach zespołu medycznego.

Ale to nie dziwi kiedy wiadomo, że Mateusz, jeszcze jako uczeń klasy IIIc uzyskał tytuł finalisty w zawodach centralnych III stopnia w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Biologicznej! Oznacza to, oprócz ogromnej satysfakcji, że uczeń już ma zagwarantowane 100 procent z egzaminu maturalnego z biologii na poziomie rozszerzonym.

Co wybierze? Jak zdradził nam Mateusz, jeszcze się waha, ale raczej będzie to Kraków, bo... jest bliżej domu.

Szkoła dumna z Mateusza, Mateusz dumny ze szkoły

- Jesteśmy wszyscy dumni z Mateusza - powiedział nam Marek Zygan, dyrektor Liceum. - Myślę, że atutem naszej szkoły są zarówno ludzie tu pracujący jak i uczący się. Jeśli trafi się ktoś taki jak Mateusz, my się tylko możemy z tego cieszyć, potem już pozostaję praca, nauczyciela i uczniów. A ogromny sukces naszego kolejnego olimpijczyka tylko potwierdza moją teorię, że nie trzeba koniecznie wyjeżdżać do dużego ośrodka, aby się dobrze wykształcić; myślę też, że 16 lat to zbyt wcześnie dla młodego człowieka na wyjazd z domu.

Zgadza się z tym Mateusz. - Pod koniec gimnazjum nawet się nie zastanawiałem - zdradza nam. - Uznałem, że Kielce czy Kraków są za daleko, i jeśli będę miał się dobrze uczyć, to tak będzie. Pytałem moich znajomych i wybrałem. A teraz mam już maturę za sobą, która chyba dobrze mi poszła - śmieje się Mateusz.

Propozycją uczelni nie jest też to zdziwiona Małgorzata Trelińska, nauczyciel biologii, opiekun Mateusza, która wychowała już niejednego olimpijczyka. - Praca badawcza Mateusza została zakwalifikowana do wyróżnienia jako jedna z piętnastu w Polsce. Bardzo się komisji spodobała, docenili wysiłek, ogrom pracy Mateusza - powiedziała nam opiekunka utalentowanego ucznia.
Sam Mateusz zdradza nam więcej. - Moja praca polegała na sprawdzeniu występowania różnic w morfologii drzew rosnących na różnych stanowiskach. Trudnością było dotarcie do jednego z nich, ponieważ rosło w środku lasu. Mogę teraz stwierdzić, że wykonanie takiej pracy uczy przede wszystkim cierpliwości - mówi.

Na pytanie o satysfakcję i rolę nauczyciela - opiekuna, Mateusz stwierdza: "Największą nagrodą, oprócz przepustki do udziału w Olimpiadzie, jest też satysfakcja z wykonanej pracy. Czasem dopiero końcowy efekt pokazuje że trud się opłacał. Opiekun, według mnie, spełnia bardzo ważną rolę. Przede wszystkim motywuje, a także wskazuje, jakie treści spośród niezliczonych pojęć należy przyswoić." Jak widać, Mateuszowi to się znakomicie udało.
Mimo iż jest po maturze, nadal jest częstym gościem w "Reju", pomaga bowiem młodszym kolegom, zawodnikom nowej edycji Olimpiady, dzieli się z nimi uwagami, dotyczącymi statystycznego opracowania wyników pracy badawczej.

Nowy kierunek w "Reju"

To świetny początek dla powstającego w Liceum Reja nowego kierunku, medyczno - przyrodniczego. Liceum, które odnotowuje rokrocznie świetne wyniki egzaminów maturalnych, jak te z ubiegłego roku, kiedy w Polsce w pierwszym terminie zdało tylko 71 procent maturzystów; w jędrzejowskim Liceum "Reja" nie zdało zaledwie 4 uczniów.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu JĘDRZEJOWSKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie