Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Surowa, ale lubiana - Izabela Żak, Belfer Roku w powiecie skarżyskim

BOL
Tegoroczny plebiscyt na Belfra Roku rozstrzygnięty. W powiecie skarżyskim po zaciętej rywalizacji ten tytuł otrzymała Izabela Żak.

Znalazła się również w Złotej Dziesiątce województwa świętokrzyskiego. Nauczycielka matematyki w TZN-ie, czyli obecnym Zespole Szkół Transportowo Mec hatronicznych przyznaje, że jest... humanistką. - Z polskiego byłam dobra, ale historia mi nie wchodziła do głowy. Na maturze wypracowanie napisałam na 20 stron. “Medaliony” umiałam na pamięć. Ostatecznie wybrałam studia matematyczne, bo ten przedmiot też mi “leżał”. Na piątym roku zaczęłam pracować w Technicznych Zakładach Naukowych i tak jest do dziś, prawie ćwierć wieku - opowiada pani Izabela.

Matma jest fajna

Co fajnego jest w matematyce? - Uczy logicznego myślenia, jest dobra dla osób poukładanych. Ale zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy są w stanie ją przyswoić. Dlatego nie uważam, żeby była konieczna na maturze. Typowym humanistom nie jest przecież niezbędna, by mogli się dalej rozwijać - uważa nauczycielka. Jej zdaniem uczniowie nie lubią matematyki, bo nie pozwala na odpuszczanie sobie. - Zaległości zawsze pokutują. Te z gimnazjum - strasznie! - uważa Belfer Roku.

Surowa, ale lubiana

Młodzież lubi panią Izę - to widać. I to pomimo tego, że jest wymagająca. - Na lekcji można się chwilę pośmiać, ale dyscyplina musi być. Stawiam jedynki, choć bez przyjemności. I nie toleruję ściągania. Jeśli komuś uda się u mnie ta sztuka, to gratuluję. Najczęściej kończy się oceną niedostateczną - przyznaje skarżyszczanka. Matematyki uczy używając prostego języka, odwołując się do przykładów z życia. Tak, żeby uczeń zrozumiał. Jakie ma podejście do młodzieży? - To trudne pytanie. Nie ma złotego sposobu, bo każdy człowiek jest inny. Na jednego pochwała działa mobilizująco, innego rozleniwi. W każdym razie oprócz samej nauki przedmiotu dużo jest pracy wychowawczej - wyjaśnia Izabela Żak.

Nie tylko szkoła

Nasza bohaterka nie tylko uczy, chętnie angażuje się w różne przedsięwzięcia. Choćby program “Profilaktyka i Ty”, czy charytatywne aukcje “Podziel się Sercem” na rzecz domu dziecka Przystań. - To był pomysł jednej z uczennic. Pierwsza edycja nie była sukcesem, zaangażowanie nie przełożyło się na wynik finansowy. Potem było już tylko lepiej. Współpracujemy w tym względzie z komendą policji w Skarżysku - wyjaśnia. To pewnie mandatów nie trzeba płacić? - Skądże. Zdjęcie z fotoradaru na Borze wykupywałam już dwukrotnie. Raz nawet za 500 złotych - śmieje się nauczycielka, przyznając, że nogę, nawet w ulubionych szpilkach, ma dość ciężką.

Mogłabym piec babeczki

Izabela Żak dziękuje wszystkim, którzy na nią głosowali. Ich listę wymienia długo. Swoją pracę uwielbia niemal tak samo, jak synów. - Uczę w najlepszej szkole najsympatyczniejszą młodzież. Zdania nie zmienię - przekonuje. -Gdybym nie była nauczycielką, mogłabym ewentualnie organizować imprezy, sprzątać (lubię myć okna) albo piec ciasta, co uwielbiam - dodaje. Jej babeczki z nadzieniem z ajerkoniaku i wiśniami są zawsze ozdobą aukcji “Podziel się Sercem”. W wolnym czasie, którego brak, pani Izabela sięga po książkę - najchętniej kryminały Joanny Chmielewskiej, zimą jeździ na nartach, uprawia nordic walking, latem pływa. - Mam żółty czepek i swój rodzaj “żabki”. Zawsze uśmiechnięta i elegancka - taka jest Izabela Żak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie