O twórcy, jego postrzeganiu świata i bogatym dorobku opowiadali Zofia Szwarc - Bronikowska, żona podróżnika i znany dziennikarz Jarosław Kret.
Uczestnicy przeglądu zatytułowanego "Świat w obiektywie Stanisława Szwarc - Bronikowskiego" obejrzeli osiem filmów o zróżnicowanej tematyce: archeologicznej, przyrodniczej i etnograficznej, religioznawczej i przyrodniczej. Relacjonują one wizyty polskich dziennikarzy w wioskach rdzennych mieszkańców Papui Nowej Gwinei, Indii, Peru, dokumentują życie codzienne, wierzenia, zwyczaje i obrzędy.
Iwona Łukawska, kustosz Muzeum Okręgowego i organizatorka wydarzenia powiedziała, że pomysł przeglądu narodził się w październiku ubiegłego roku, w czasie wieczoru wspomnień poświęconego podróżnikowi.
- Towarzyszyła mu projekcja jednego filmu. Stwierdziliśmy, że to zdecydowanie za mało, trzeba przypomnieć i pokazać więcej. Dorobek Stanisława Szwarc - Bronikowskiego jest ogromny, liczy ponad 120 filmów - podkreśliła Iwona Łukawska.
Stanisław Szwarc - Bronikowski urodził się w Górkach koło Klimontowa, w Sandomierzu chodził do szkoły.
- Był tak nieprawdopodobnie zakochany w Sandomierzu, że każdą podróż, nawet najodleglejszą, zaczynał właśnie tutaj. Gdy wybierał się na Nową Gwineę, to najpierw jechał do Sandomierza. Kiedy wracał z Alaski, tutaj kierował swoje kroki - - mówiła Zofia Szwarc - Bronikowska, która zajmowała się montażem filmów swojego męża.
Zofia Szwarc - Bronikowska zachęcała uczniów uczestniczących w przeglądzie do podróżowania. Mówiła o tym, jak bardzo od czasu, gdy powstawały filmy jej męża do dzisiaj zmieniły się możliwości podróżowania.
Jarosław Kret, prowadzący spotkanie dziennikarz telewizyjny, prezenter pogody, reżyser filmów podróżniczych, autor książek i albumów przyznał, że wiele zawdzięcza Stanisławowi Szwarc - Bronikowskiemu.
- Stanisław Szwarc - Bronikowski otwierał moje okno na świat. Jego filmy dawały wyjątkową wtedy możliwość przyjrzenia się światu z bliska, pozwalały zatęsknić za wielkim światem - powiedział dziennikarz.
Jarosław Kret, prezentując filmy podróżnika, podkreślał, że Stanisław Szwarc - Bronikowski zdecydowanie wyprzedził swoje czasy. Podróżował do najodleglejszych rejonów świata, gdy możliwości przemieszczania się były nieporównywalnie mniejsze niż obecnie i pokazywał świat w niezwykły, głęboki sposób.
Dziennikarz nie szczędził przy okazji krytyki obecnym autorom filmów, programów i książek podróżniczych.
- Teraz w produkcji podróżniczej zauważam potworny regres. Powstają rzeczy banalne i płytkie, nieprzemyślane, Szwarc - Bronikowski zajmował się istotą świata, zgłębiał ją intelektualnie. Dlatego patrzmy na jego filmy nie poprzez obrazki, ale poprzez warstwę intelektualną, zgłębiajmy je przez myśl i refleksję - zachęcał widzów Jarosław Kret.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?