W jego rodzinnych stronach Rezurekcja jest o godzinie 6 rano. - Jak możemy, to idziemy z żoną na tą szczególną mszę, a dzieciaki zostają z babcią. Wiadomo, że dla nas - katolików, te dni są bardzo ważne, jest to dla nas duże przeżycie - podkreśla.
Oczywiście, razem z bliskimi siądzie do świątecznego stołu, podzieli się tradycyjną święconką - jajkiem i wędliną. - W naszych stronach nie zawsze jest żurek, jest natomiast taka zupa, która nazywa się czarnina, niektórzy mówią czernina. Jej podstawowymi składnikami są rosół i krew z kaczki. Nie każdemu to smakuje, ale to naprawdę jest pyszna zupa - mówi Zbyszek.
Bramkarz Korony przyznaje, że lubi ciasta, ale w trakcie rozgrywek ligowych rzadko daje się na nie namówić. - Nawet jak idziemy z żoną na kawę, to nie skuszę się na nic słodkiego. W trakcie sezonu bardzo dbam o to, żeby odpowiednio się odżywiać. Jak jest przerwa w rozgrywkach, to wtedy pozwalam sobie na dobre ciasta - dodaje.
Przyznaje, że w ich domu tradycja lanego poniedziałku będzie podtrzymana, ale wszystko będzie w normie. - Dzieci pewnie delikatnie spryskają dziadków, ale żadnego szaleństwa nie będzie - mówi popularny piłkarz Korony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?