Świątecznie w Korbowej Kolibie. Znani sportowcy i politycy przyrządzali smakołyski (zdjęcia, video)

[galeria_glowna]
W szranki do świątecznego gotowania stanęli: senator Krzysztof Słoń z Prawa i Sprawiedliwości, poseł Jan Cedzyński z Ruchu Palikota, burmistrz Daleszyc Wojciech Furmanek, dr Włodzimierz Wielgus, dyrektor Szpitala Dziecięcego w Kielcach, dr Krzysztof Bidas, ordynator nefrologii w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach, Kamil Kuzera, piłkarz Korony Kielce, Rafał Dobrowolski, łucznik, olimpijczyk z Londynu, Kabaret z Konopi i mistrzowie kuchni z restauracji Wasabi sushi.

Sportowcy podeszli do gotowania metodycznie i zespołowo. W drużynie Kamila Kuzery wspierającymi byli jego żona Malwina i synek Nikodem. Popisowym daniem drużyny Kuzerów był smażony karp przygotowany według przepisu babci Malwiny, oprószony solidnie pieprzem ziołowym, bazylią, słodką papryką i solą. Do tego były ziemniaczki purre i gotowana marchewka.

Rafał Dobrowolski ze swoim 3-letnim Kacprem piekli pierniki według tradycyjnej receptury z miodem, korzeniami, kakao. Rafał przygotował ciasto, a Kacper dzielnie wycinał figurki. Każdy piernik został fachowo nacięty, żeby po upieczeniu można było zawiesić go na choince.

Poseł Jan Cedzyński przygotował zupę grzybową pod kierunkiem małżonki. W zupie znalazły się suszone prawdziwki i świeże pieczarki, seler w korzeniu i seler naciowy, cebulka, marchew, liść laurowy, pieprz i sól - Oraz specjalny składnik, którego oficjalnie nie ujawniamy, ale bez niego zupa straciłaby całą Cedzyńskość - powiedział nam w zaufaniu pan poseł.

Wyjątkowo pracowite danie przygotował senator Krzysztof Słoń, które nazwał roboczo "Piersi Marsjanki", "bo zielone i nieziemskie w smaku". Dla zaostrzenia smaku powiemy tylko, że składało się z rozbitych cieniutko piersi kurczaka, farszu szpinakowo-serowo-pieczarkowego oraz sosu, który złączył w sobie wszystkie smaki i moc była w nim. Pan senator przygotował także wersję jarską (zamiast kurczaka były placki tortilla).
Drużyny lekarskie rywalizowały w daniach z ryb. Doktor Krzysztof Bidas z małżonką Jolantą przygotowali rybę po grecku z przyprawami orientalnymi, czyli smażonego dorsza z warzywami przyprawionymi cynamonem, goździkami, musztardą, sosem pomidorowym.

Rodzina Beaty i Włodzimierza Wielgusów popisała się śledziem w pierzynce. - To tradycyjna potrawa, którą każda rodzina przygotowuje na swój sposób. My zrobiliśmy wersję łagodną z gotowaną marchewką, cebulką, papryką czerwoną, jajkiem na twardo, żółtym serem - poinformowała Beata Wielgus.

Burmistrz Wojciech Furmanek realizował się w pierogach z farszem grzybowym z gotowaną kapustą i cebulką. Ciasto przygotował według przepisu swojej teściowej (z trzema łyżkami oleju). Całe danie wyszło bardzo apetycznie. W klejeniu pierogów pomagał Stanisław Wróbel, naczelny "Echa Dnia".

Kabaret z Konopi w składzie Krzysztof Kubalski i Norbert Orłowicz z właściwą sobie nutą absurdu improwizowali na temat ryby po grecku, czyli mintaja usmażonego w kożuszku z tartej bułki oraz warzyw przyprawionych tajemniczą mieszaniną przypraw, której składu Norbert Orłowicz zapomniał, ale jej smak długo pozostawał w pamięci. I trwał. I trwał.

Specjaliści z restauracji Wasabi sushi uczyli jak zrobić japońskie sushi z produktów, które można dostać w Polsce. Smaki japońskiej kuchni z wnikliwością zgłębiał senator Krzysztof Słoń.