Światowy Dzień Kota 2020. Kot łagodzi obyczaje i... robi w domu porządek. Rozmowa z kielecką radną Joanną Litwin

Simek jest wyłącznie domowym pupilem, czy ma w Waszym domu jeszcze inne zadania?

- Przede wszystkim jest dopełnieniem naszej rodziny, naszą wielką miłością, ale oprócz tego także rządzi w domu. Trzy lata temu, po śmierci naszej kotki Dzidzi, przyjechał do nas z Krakowa i od tej pory jest najważniejszym domownikiem. To on wyznacza rytm dnia i porządkuje wszystkie czynności. Traktuje nas z góry, ale łaskawie pozwala sobie usługiwać, daje przyzwolenie na pieszczoty, karmienie smakołykami oraz zaszczyca nas także wizyta w naszych łóżkach. Koty takie już są – mają charakter, ale nam to odpowiada. Zawsze kochałam koty i nie wyobrażam sobie życia bez kota.

Jest naprawdę duży i piękny.
To rasowy maine coon – ta rasa pochodzi z Ameryki Północnej. Te koty są jednymi z największych kotów domowych, wyróżniają się inteligencją i żywiołowością, chociaż nasz Simek to raczej spokojny samiec. Dom to jego królestwo, nie tęskni za podwórkiem. Na co dzień wyleguje się na swoich półkach na drapaku, wysypia się w łóżku, za to wiosną i latem wypoczywa i wygrzewa się na tarasie. Wiedzie naprawdę wygodne życie. Czy jest szczęśliwy od razu widać na jego pyszczku, który bardziej przypomina ludzką twarz niż kocią mordkę – tylko mu pozazdrościć.

Czy koty są potrzebne w domu? Warto mieć takiego pupila?
Oczywiście. Potwierdzą to wszyscy, którzy kochają koty - to zupełnie wyjątkowe istoty, które swoją obecnością w domu i wokół niego stwarzają dobry nastrój i klimat. Kot łagodzi obyczaje, zapobiega kłótniom, a jego ciepłe, miękkie futerko, mruczenie wpływa kojąco na człowieka. Moim zdaniem dom jest kompletny dopiero wówczas, gdy zamieszka w nim kot. Warto wziąć takiego domownika pod swój dach. Oczywiście te zalety maja także inne czworonogi, jak na przykład psy.