Światowy Dzień Serca. Prawie 70 osób skorzystało z bezpłatnych konsultacjI w Końskich

Dr nauk med. Marian Sierant, Członek Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego, oddział w Kielcach:

Często się zdarza, że pacjenci nie mogą dostać się do lekarza ze względu na kolejki. Ale i też mają problemy ze skorzystania z wizyty u kardiologa w dniu powszednim, kiedy pracują. W tych godzinach pracy pracuje również nasza poradnia. Niedziela była doskonałym dniem, aby zaniepokojeni własnym zdrowiem mogli skorzystać z dodatkowych konsultacji. Niewykluczone, że i w przyszłym roku zostanie zorganizowany dzień serca w Końskich.

W Końskich dzień serca został zorganizowany po raz pierwszy. - U nas tak - mówi dr Sierant. - Do tej pory był organizowany w Kielcach. Przeprowadzałem wówczas tam badania. A teraz rozszerzyliśmy formułę. Polskie Towarzystwo Kardiologiczne, do którego należę zorganizowało taki dzień oprócz Kielc w Końskich i Ostrowcu.

Na badanie w poradni kardiologicznej czeka się czasami kilka tygodni. Niedzielne konsultacje, które odbyły się w ramach Światowego Dnia Serca pozwoliły osobom zaniepokojonym stanem swojego zdrowia na przebadanie swojego serca. W trzech gabinetach przeprowadzili je lekarze specjaliści: Marian Sierant, Arkadiusz Pękala i Jarosław Iwańczyk. Pielęgniarki Ewa Niewęgłowska i Ewa Milewicz przy współpracy swoich koleżanek z poradni EKG rejestrowały w wykonywały badania EKG oraz pomiaru ciśnienia; dwóch promierzy analizy stanu najważniejszej "pompy" w naszym organizmie. - Na badania zgłosiło się 67 osób - mówi Ewa Niewęgłowska, pielęgniarka koordynująca. - Byli to mieszkańcy nie tylko Końskich, ale i okolicznych miejscowości: Wąsosza, Nieświnia, Dyszowa czy Niekłania. Zdecydowanie w różnym wieku. Najmłodsza "pacjentka" miała 22 lata. Zgłaszały się również osoby urodzone w latach 30-tych - dodaje Niewęgłowska.

Zgłaszały się osoby, które zauważyły u siebie jakieś niepokojące objawy- mówi dr nauk medycznych Marian Sierant. - Jedna osoba została skierowana na oddział, wygląda na to, że będzie miała ostrą chorobę wieńcową. Część osób zgłaszających się na badania była w średnim wieku, część po 60 roku życia. Wiele z nich ma objawy nadciśnienia. Jest to sygnał, aby rozpoczęli leczenie. W Polsce na nadciśnienie choruje bardzo dużo osób, z czego 50 procent nie wie, że ma nadciśnienie. A z tych 50 procent, którzy wiedzą, że mają nadciśnienie połowa tylko się leczy. A z tego jeszcze 50 procent leczy się prawidłowo. Tak, więc możemy zaobserwować, jaka to jest skala problemu. Nadciśnienie prowadzi do choroby wieńcowej, zawałów i udarów mózgu, niewydolności serca. A choroby układu krążenia to niestety ponad 50-procentowa śmiertelność wszystkich zgonów.

Prawdopodobnie w przyszłym roku również mieszkańcy naszego terenu będą mogli skorzystać z bezpłatnych konsultacji kardiologicznych.