Wystarczy powiedzieć serdeczne: „dzień dobry!” przypadkowemu przechodniowi, ustąpić miejsca w autobusie starszej osobie czy po prostu pomóc komuś, kto tej pomocy potrzebuje. Korona z głowy z tego powodu na pewno nam nie spadnie! A lepsze samopoczucie gwarantowane.
Zarażali uśmiechem
Stolicą pozytywnego nastawienia, dobroci dla innych i promocji życzliwych postaw były w tym roku IV Liceum i Gimnazjum numer 23 w Kielcach. Uczniowie tych szkół odwiedzili wczoraj kilkanaście instytucji, wręczyli kartki z życzeniami i zwyczajnie dzielili się uśmiechem. Na szkolnym korytarzu wisiała także specjalna tablica, na której uczniowie i nauczyciele wieszali karteczki informujące o tym, dlaczego warto się uśmiechać. Co ważne, powody wcale nie musiały być wyjątkowe. Jednym z nich było stwierdzenie, że do wakacji pozostało już tylko 213 dni.
- Nasza szkoła co roku świętuje Dzień Życzliwości - mówi Edyta Lato, dyrektor IV Liceum i Gimnazjum numer 23 w Kielcach. Wyjaśnia, że jej uczniowie po powrocie wczoraj z różnorakich instytucji i urzędów byli bardzo podbudowani.
Jedną z osób, która wczoraj odwiedziła urzędników, była Agata Malicka z klasy I F IV Liceum w Kielcach. - Wszyscy byli bardzo zaskoczeni, bo nikt nie miał pojęcia, że święto życzliwości w ogóle istnieje - opowiadała Agata. Podkreślała, że w każdej instytucji poświecono jej czas, mimo że niektórzy byli naprawdę bardzo zajęci. - Warto podkreślić, że święto życzliwości nie jest jedynym dniem w roku, kiedy powinniśmy być mili i uprzejmi. Jeżeli ktoś do tej pory nie był taki, to miał okazję zastanowić się nad sobą i zmienić swoje postępowanie - zauważa licealistka.
Z uprzejmością mamy problem
Dzień Uprzejmości faktycznie skłania do refleksji na temat tego, jacy jesteśmy na co dzień. O tym, czy jesteśmy w stanie prawidłowo budować relacje międzyludzkie, mówi psycholog Krzysztof Korona. - Jeżeli przyjmiemy, że uprzejmość jest zachowaniem, które powoduje, że łatwiej się ze sobą komunikujemy, obojętnie czy w rodzinie, czy w biznesie - to jest z nami kiepsko - mówi Korona. - Liczba konfliktów, które obserwuję jako biegły sądowy lub o których rozmawiam w gabinecie psychologicznym, wskazuje na to, że - niestety - uprzejmości mamy w sobie bardzo mało - zaznacza psycholog.
O tym, że z uprzejmością mamy duży problem, świadczy też coraz mocniej rozlewający się w internecie hejt.
- Biorąc pod uwagę wszystkie te aspekty, sądzę, że dobrze, że mamy takie święto jak Dzień Uprzejmości. Miejmy nadzieję, że dzięki niemu będziemy mieć nieco więcej tej uprzejmości zarówno w realu, jak i w życiu wirtualnym - podsumowuje Krzysztof Korona.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?