Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świercz kontra Marczewska - eskalacja konfliktu w świętokrzyskiej Platformie Obywatelskiej

Paweł WIĘCEK
Wicemarszałek województwa i wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej w regionie mówi, że ma dość szargania jego nazwiska w mediach i wzywa radną sejmiku (także PO) do przedstawienia dowodów na to, iż ją obrażał. Marczewska odsyła Świercza do dwóch świadków...

To kolejna odsłona trwającego od dłuższego czasu sporu między tą dwójką działaczy Platformy Obywatelskiej. W czwartek poinformowaliśmy, iż Marzena Marczewska wychodzi z klubu radnych PO w sejmiku w geście protestu przeciw decyzji władz regionalnych partii o rozwiązaniu struktur w powiecie starachowickim. Przypomnieliśmy jednocześnie historię z zeszłego roku, kiedy na jednym z posiedzeń klubu radnych Platformy wicemarszałek i wiceprzewodniczący partii Grzegorz Świercz miał obrażać Marzenę Marczewską. Ta zrezygnowała wówczas z funkcji przewodniczącej klubu, a jej miejsce zajął Świercz. Wydarzenie opisała później w liście, który trafił do działaczy PO.

Grzegorz Świercz postanowił odnieść się do tamtej sytuacji oraz do wzmianki o tym na łamach "Echa Dnia" i portalu ECHODNIA.EU.

- Nie reagowałem dla dobra partii. Ale ponieważ te informacje pojawiły się w gazecie, którą szanuję, oświadczam, iż nie znieważyłem w niewybredny sposób pani Marzeny Marczewskiej. Nie mówiłem o tym dotychczas publicznie dla dobra partii, ale mam dość szargania mojego nazwiska w mediach - powiedział Grzegorz Świercz.

I wezwał radną do przedłożenia dowodów, że takie zdarzenie miało miejsce. - Pani Marczewska przedstawia się jako osoba o nieposzlakowanym charakterze, pryncypialna, dlatego wzywam ją do udowodnienia mojej winy. Proszę, by przedstawiła świadka, który to słyszał, albo pokazała nagrania. Jeśli udowodni, przeproszę publicznie, a w przeciwnym razie to zwykła potwarz - dodał Grzegorz Świercz.

Co na to Marzena Marczewska? - Kiedy pan Grzegorz Świercz mówił, co sądzi o moim poziomie intelektualnym, obecni byli członek zarządu województwa Jan Maćkowiak oraz radny sejmiku Marcin Ożóg. Dlatego odsyłam pana Świercza do tych świadków, choć nie wiem, czy będą się chcieli angażować w tę wojnę. Ponieważ rozmowa się odbyła publicznie i mam tych dwóch świadków, dziwię się, że pan Świercz w ogóle wraca do te sytuacji. Ja nie mam w zwyczaju nagrywania swoich znajomych. Tej sytuacji komentować nie będę już w ogóle - odpowiedziała Marzena Marczewska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie