Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejna Święta Wojna. Korona Kielce zagra w Radomiu z Radomiakiem. Tak wyglądały te mecze w poprzednich latach. Budziły wielkie emocje

Maciej Kwiatkowski
Maciej Kwiatkowski
Dorota Kułaga
Dorota Kułaga
Święte Wojny zawsze wywoływały ogromne emocje. Na zdjęciu jedno z tych spotkań na stadionie przy ulicy Szczepaniaka w Kielcach.
Święte Wojny zawsze wywoływały ogromne emocje. Na zdjęciu jedno z tych spotkań na stadionie przy ulicy Szczepaniaka w Kielcach. Fot. Archiwum
Piłkarze, trenerzy, działacze i kibice Korony Kielce oraz Radomiaka Radom odliczają już godziny do kolejnej Świętej Wojny, która odbędzie się w niedzielę, 22 października, w Radomiu. Początek o godzinie 12.30. Będzie to pojedynek w ramach 12. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Przypominamy pamiętne, pełne emocji pojedynki między tymi zespołami.

Tak wyglądały Święte Wojny Korony z Radomiakiem w poprzednich latach

Pierwsze spotkania odbyły się w latach 70-tych w klasie okręgowej. W Radomiu wygrali gospodarze, a w rewanżu padł bezbramkowy remis. Kolejne mecze były na poziomie trzeciej ligi. W Kielcach lepsza okazała się Korona wygrywając 2:0. W drugim spotkaniu radomianie zrewanżowali się i wygrali 1:0.

Nie brak ciekawych kielecko-radomskich akcentów. Kilkunastu piłkarzy występowało w drużynie Korony oraz Radomiaka: Tomasz Brzyski, Grzegorz Bonin, Tomasz Lisowski, Łukasz Cichos, śp. Sławomir Rutka, Paweł Kaczmarek, Maciej Górski, Mateusz Stąporski, Krzysztof Pyskaty, Mateusz Spychała i Swetosław Barkacznikow.

W kadrze zespołu z Radomia był także wychowanek kieleckiego klubu Karol Angielski, który w seniorskim zespole występował od 2012 do 2014 roku oraz Mateusz Bodzioch. To jednak nie ci piłkarze, ale Damian Nowak pierwszego lutego 2020 roku w grze kontrolnej zdobył hat trika. Zawodnik Zielonych trzy gole Koronie wbił w meczu sparingowym a uczynił to w ciągu zaledwie 16 minut. Takiego wyczynu nikt w historii starć radomsko - kieleckich, nie dokonał.

Tymczasem w ostatnich latach lepiej punktuje drużyna z Kielc. Korona wygrała trzy ostatnie gry (dwie w lidze) i jedną towarzyską, i zremisowała 1:1 w innym meczu kontrolnym, który odbył się 4 września. Kibice jednak, ci najmłodsi zapamiętali zwłaszcza ostatni bezpośredni mecz. Ten zakończył się triumfem kielczan 2:1, choć to Zieloni, jako pierwsi uzyskali gola. Przypominamy strzelcem ostatniej bramki jest Kacper Kostorz. Napastnik wszedł na murawę Suzuki Arena w 91 minucie, a gola dającego gospodarzom trzy punktu uzyskał 120 sekund później. Teraz zdobywa gole dla holenderskiego Den Bosch.

Kolejna Święta Wojna w niedzielę w Radomiu. W Koronie Kielce jest pełna mobilizacja przed tym spotkaniem. Kielecki zespół zapowiada, że jedzie do Radomia po komplet punktów. Na razie podopieczni Kamila Kuzery plasują się na 14. miejscu w tabeli z dorobkiem 10 punktów. Radomiak jest ósmy - do tej pory zgromadził 14 punktów.

W niedzielnym spotkaniu do dyspozycji sztabu szkoleniowego Korony powinni już być Marius Briceag, Adrian Dalmau, pod znakiem zapytania stoi występ Dalibora Takacia. Urazy wciąż leczą Kyryło Petrow, Konrad Forenc i Jakub Łukowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie