MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Święta wojna": Vive Targi Kielce - Orlen Wisła Płock. Relacja live

Paweł KOTWICA [email protected]
"Święta wojna": Vive Targi Kielce - Orlen Wisła Płock w sobotę w Hali Legionów.
"Święta wojna": Vive Targi Kielce - Orlen Wisła Płock w sobotę w Hali Legionów.
W sobotę o godzinie 17 "święta wojna" - piłkarze ręczni Vive Targi Kielce zmierzą się z Orlenem Wisłą Płock. Zwycięzca meczu mistrzostwa Polski wprawdzie jeszcze nie zdobędzie, ale praktycznie zapewni sobie uprzywilejowane, pierwsze miejsce przed fazą play off, która rozstrzygnie o medalach.

Vive Targi Kielce - Orlen Wisła Płock. Relacja live

W sobotę w Hali Legionów w Kielcach kolejna odsłona "świętej wojny" piłkarzy ręcznych, mecz Vive Targi Kielce - Orlen Wisła Płock. Zdobycie biletów na mecz to od dawna już tylko marzenie. Pojedynek pokaże Polsat Sport.

Ostatnie dni są dla mistrzów Polski niezwykle intensywne. W sobotę wygrali w słoweńskim Velenje ostatni grupowy mecz Ligi Mistrzów (29:25) i zakończyli te rozgrywki, jako druga drużyna w historii, z kompletem zwycięstw, we wtorek emocjonowali się losowaniem 1/8 Ligi Mistrzów - wylosowali przeciwnika z Węgier, Pick Szeged (pierwszy mecz między 17 marca o godzinie 15 w Segedynie, rewanż między 24 marca o 17 w Kielcach), w środę rozegrali ligowy mecz w Piotrkowie Trybunalskim, wygrywając 34:29, a w sobotę czeka ich hit hitów, mecz na szczycie PGNiG Superligi z Orlenem Wisłą Płock. Popularna "święta wojna" od lat elektryzuje kibiców nie tylko w obu miastach, ale w całej Polsce.

POWRÓT BUNTICIA

Kielczanie w pojedynku z "nafciarzami" wystąpią już z Mateuszem Jachlewskim i Denisem Bunticiem. Ten drugi miał miesięczną przerwę po złamaniu kości śródręcza, Jachlewski był mocno przeziębiony i nie zagrał w sobotnim meczu Ligi Mistrzów w słoweńskim Gorenje. Obaj zagrali w meczu w Piotrkowie, przy czym Buntić przez długą chwilę grał na pozycji skrzydłowego. - Widzę u Denisa duże zaangażowanie, ale moim zdaniem to Krzysiek Lijewski jest tym, który musi dźwigać główny ciężar gry na prawym rozegraniu. Tak będzie przy każdym powrocie naszych kontuzjowanych, wejście do gry będzie trwało dość długo - mówi trener kielczan, Bogdan Wenta.
Bo lista kontuzjowanych zawodników kieleckiego zespołu nadal jest długa - rehabilitację po urazach przechodzą Tomasz Rosiński, Manuel Strlek i Ivan Cupić.

WISŁA BEZ SUPERSNAJPERA

W piątek okazało się, że niemożliwy będzie udział w meczu dwóch Serbów reprezentujących Orlen Wisłę. "Niestety nie udało się postawić na nogi Petara Nenadicia i Ivana Nikcevicia. Nafciarze w Kielcach będą musieli radzić sobie bez obu Serbów" - poinformowała oficjalna strona internetowa Orlen Wisły Płock. "Petar i Ivan zmagają się z urazami, (...) był cień szansy, że przynajmniej jeden z nich zagra w Hali Legionów. Niestety, po konsultacji z lekarzami sztab szkoleniowy zdecydował, że obaj zawodnicy zostaną w Płocku." - pisał portal klubu z Płocka.

Lewoskrzydłowy Nikcević zmaga się z urazem łękotki i więzadła kolanowego, a lewy rozgrywający Nenadić ma zakrzep w nodze. Ten drugi to najlepszy strzelec płocczan - w 16 ligowych meczach, w których zagrał, zdobył 112 bramek, co daje mu trzecie miejsce w klasyfikacji strzelców.

CZAS NA REWANŻ

Pierwszy, jesienny mecz pomiędzy tymi zespołami, rozegrany w Płocku, zakończył się siedmiobramkową wygraną gospodarzy (32:25). I gdyby nie walkower, który ogłoszono w spotkaniu Orlen Wisły z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski (brak odpowiedniej opieki medycznej w hali w Orlen Arenie, płocki klub odwołuje się od decyzji przyznającej punkty rywalom, ale nie wiadomo, czy coś wskóra), kielczanie musieliby w sobotę wygrać wyżej, aby wyprzedzić płocczan w tabeli. A tak, to wystarczy im zwycięstwo w dowolnych rozmiarach.

Zajęcie pierwszego miejsca w fazie zasadniczej, jest o tyle ważne, że daje przywilej w postaci rozgrywania jednego meczu więcej we własnej hali, jeśli oba zespoły spotkają się potem w finale.

FAWORYT? PŁOCK

- Wisła nie jest chyba ostatnio w najlepszej formie, słabo pokazała się w meczu Pucharu EHF w słoweńskim Mariborze, ale w żaden sposób bym się tym nie sugerował - mówi Tomasz Strząbała, drugi trener Vive Targi Kielce. - A walkower w meczu z Piotrkowianinem na pewno wpłynie na zawodników z Płocka jako dodatkowa motywacja, więc spodziewamy się bardzo trudnego meczu - dodaje.

- Najważniejsze, żebyśmy nie myśleli o sobie jako o faworycie tego spotkania. Jak pamiętam, zawsze nam się ciężko grało w z Płockiem, jeśli ktoś wbijał naszym zawodnikom do głów, że na pewno wygrają, bo są lepsi - mówi prezes Vive Targi Kielce, Bertus Servaas. - Dlatego nie wywierajmy presji na drużynę, jeśli będzie drużyną, to wygra.

Również trener kielczan Bogdan Wenta, który w czwartek doszedł z klubem do porozumienia w sprawie przedłużenia kontraktu, wyraźnie chce zdjąć ze swojej drużyny ciężar bycia faworytem. - Faworytem jest Wisła, która ma w składzie reprezentantów wielu krajów i duży budżet - mówi Wenta, choć równie dobrze mógłby to samo powiedzieć o swoim zespole. - Graliśmy ostatnio dużo, a to, co osiągnęliśmy w Lidze Mistrzów, spowodowało mały odpływ energii i zaangażowania. O tym, że one wrócą na sobotę, jestem przekonany - kończy Wenta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie