Świetna zabawa i ponad 15 tysięcy złotych na koncie (zdjęcia)

[galeria_glowna]
Bal Dobrych Serc organizowany przez Stowarzyszenie Powiatowe Konto Pomocy to najstarsza i cykliczna impreza charytatywna odbywająca się w powiecie koneckim. Jej celem jest dobra zabawa karnawałowa, ale także pozyskiwanie funduszy na działalność stowarzyszenia.

- A ta działalność to przede wszystkim pomoc pokrzywdzonym przez los dzieciakom z całego powiatu - informuje Danuta Leśniewicz, prezes Stowarzyszenia Powiatowe Konto Pomocy i członek Zarządu Powiatu. - Przez 11 lat działalności finansowaliśmy leczenie i rehabilitację niepełnosprawnych maluchów, organizowaliśmy turnusy rehabilitacyjne, wycieczki, ale także zabawy mikołajkowe. Ostatni Bal Mikołajkowy zgromadził około 200 dzieciaków z Konecczyzny. Wszystkie otrzymały świąteczne prezenty.

JEDENASTY BAL W DWORKU KORYTKÓW

Tegoroczny bal był jedenastym, a drugim zorganizowanym w gościnnym Dworku Korytków. - Właściciele Dworku Sławomira i Witold Szprochowie bardzo wspierają naszą działalność, za co jesteśmy im bardzo wdzięczni - dodaje pani Danuta. - Rok temu do naszego budżetu, dzięki aukcji, wpłynęło 12 tysięcy złotych.

Ale wspierających inicjatywę stowarzyszenia jest znacznie więcej. A świadczy o tym co roku ilość prac plastycznych i innych przedmiotów przekazywanych na aukcję. W tym roku mogliśmy oglądać prace między innymi Grzegorza Króla, Tadeusza Czarneckiego, Wiesława Turno, Barbary Juśkiewicz, Katarzyny Sorn, Elżbiety Dudy, Jolanty Trojanowskiej, Sylwia Świercz, Włodzimierza Struzika, Agaty Kędry. Przekazali je zarówno sami autorzy jak i posiadacze ich prac. Jednym z darczyńców był marszałek województwa świętokrzyskiego Adam Jarubas. Oprócz prac plastycznych zauważyliśmy także między innymi piłkę z podpisami zawodników Widzewa Łódź czy koszulkę z autografem Dawida Janczyka z Korony Kielce.

Przed północą nastąpił ważny moment balu. Muzyka przestała grać, a goście zebrali się przy wystawie prac przeznaczonych na aukcję. Uczestnicy balu nie skąpili pieniędzy. W sumie udało się sprzedać przedmioty za 15 350 złotych. Najwięcej zapłacono za kompozycję od Pracowni Florystycznej w Końskich - 1300 złotych, srebrną artystyczną biżuterię od Ewy Żuwalskiej - 1200 złotych oraz za obraz przedstawiający kościół w Klimontowie od marszałka Adama Jarubasa - 1100 złotych.

SZALELI NA PARKIECIE

Stoły uginały się od pięknie podanego jadła, a do tańca zachęcał zespół "Apex" z Końskich. Wśród tańczących byli przedstawiciele samorządów, między innymi starosta Bogdan Soboń z żoną, wiceburmistrz Końskich Jacek Matera z żoną, burmistrz Stąporkowa Dorota Łukomska (bez narzeczonego), wójt Rudy Malenieckiej Leszek Kuca z żoną. Byli radni powiatowi i gminni. Bawili się ludzie ze świata biznesu, jak Mariola i Henryk Konieczni, Małgorzata i Marek Smolągowie z Czermna, Anna i Mirosław Jakubowskcy z Końskich czy Halina i Jarek Kalitowe z Fałkowa. Na parkiecie szalał wicedyrektor szpitala Jerzy Grodzki z żoną Iwoną, bawiła się dyrektor II Liceum Ogólnokształcącego w Końskich Beata Salata z mężem i wiele innych osób.